Wyszukaj na forum
Forum
Polityka.pl – strefa wolna od hejtu!
Szanowni Czytelnicy, Drodzy Użytkownicy naszego Serwisu Internetowego!
Od wielu lat udostępniamy Państwu nasze Forum internetowe oraz przestrzeń blogową dla Waszych komentarzy – także tych krytycznych. Jesteśmy wdzięczni za wszystkie, które są merytoryczne. Zależy nam bardzo, aby Państwa wpisy nie utonęły w rosnącej fali internetowego hejtu i niechlujstwa.
Warto, aby serwis POLITYKA.PL pozostał miejscem wartościowej wymiany poglądów, gdzie toczą się dyskusje, nawet zażarte, ale pozbawione mowy nienawiści. Zależy nam na tym, abyśmy wzajemnie traktowali się z szacunkiem. Chcemy, aby POLITYKA.PL była miejscem wolnym od radykalizmów i anonimowej, bezsensownej brutalności.
Słowem: zapraszamy serdecznie do dyskusji na naszych forach internetowych, do wyrażania opinii, polemik, do ocen, ale w formie przyjętej między kulturalnymi ludźmi. Kto chce się wyżyć – zapraszamy na inne portale. Być może to walka z wiatrakami, ale spróbujemy. Mamy dość językowych i emocjonalnych śmieci zasypujących plac wolności, jakim miał być i może być internet.
Premier Tusk w Indiach
(5)-
Hindusi
Komputerowy rynek soft jest chyba zdominowany przez Hindusów. Najpierw pracowali w Europie i w Stanach. Teraz u siebie we własnych firmach. Dużo specjalistycznych programów to ich wytwory.
Z powazaniem W. -
Re:Premier Tusk w Indiach
Nie jest :) Hindusi dominują w segmentach pracochłonnych, wymagających głównie "klikania", a nie realnego rozwiązywania problemów. Programistów mają od groma, ale jakość produkowanego przez większość z nich kodu jest tak słaba, że aż człowieka mdli od samego patrzenia na "źródełka". Sporo polskich, rosyjskich i ukraińskich firm dobrze żyje ze "sprzątania" po "tanich" wykonawcach z Indii :) -
Re:Premier Tusk w Indiach
A niech Autor swoje kciuki trzyma, skoro lubi tuskowe łgarstwo, cynizm i obłudę! -
Jeżeli Tusk będzie mógł tylko naprawić kontrakt Bumaru z Indiami, który jego protegowany Nowak schrzanił to będzie olbrzymi sukces. Ale tak naprawdę to wycieczka w stylu Kropy z Lodzi. Podobnie jak hr. Komorowskiego.
"A czy premier zabrał tam biznesmenów z Polski czy nie – nie ma to większego znaczenia."
"Sprzedawaliśmy Indiom kopalnie, elektrownie, zestawy kołowe do wagonów kolejowych, samoloty szkoleniowe „Iskra”, okręty desantowe, fabrykę Ursusów, montownię motocykli SHL, kineskopy, czołgi."
"Większość naszych firm kiedyś potężnych na rynku indyjskim, przestała już istnieć."
-
Re: ambasador Mroziewicz w Indiach
bardzo lubie artykuly i komentarze Pana Mroziewicza.
czytajac ten nie moge postawic sobie jednak pytania, jak ta nasza wspolpraca gospodarcza ukaladala sie w latac 1996-2001? jakie sukcesy gospodarcze z Indiami mielismy wowczas?
z mojego doswiadczenia wynika mianowicie, ze wysylamy moze i fajnych dyplomatow i fachowcow od danego kraju, ale do handlu trzeba praktykow.
nadal jednak chetnie bede czytal Pana Mroziewicza