Wyszukaj na forum
Forum
Polityka.pl – strefa wolna od hejtu!
Szanowni Czytelnicy, Drodzy Użytkownicy naszego Serwisu Internetowego!
Od wielu lat udostępniamy Państwu nasze Forum internetowe oraz przestrzeń blogową dla Waszych komentarzy – także tych krytycznych. Jesteśmy wdzięczni za wszystkie, które są merytoryczne. Zależy nam bardzo, aby Państwa wpisy nie utonęły w rosnącej fali internetowego hejtu i niechlujstwa.
Warto, aby serwis POLITYKA.PL pozostał miejscem wartościowej wymiany poglądów, gdzie toczą się dyskusje, nawet zażarte, ale pozbawione mowy nienawiści. Zależy nam na tym, abyśmy wzajemnie traktowali się z szacunkiem. Chcemy, aby POLITYKA.PL była miejscem wolnym od radykalizmów i anonimowej, bezsensownej brutalności.
Słowem: zapraszamy serdecznie do dyskusji na naszych forach internetowych, do wyrażania opinii, polemik, do ocen, ale w formie przyjętej między kulturalnymi ludźmi. Kto chce się wyżyć – zapraszamy na inne portale. Być może to walka z wiatrakami, ale spróbujemy. Mamy dość językowych i emocjonalnych śmieci zasypujących plac wolności, jakim miał być i może być internet.
Gliński zwolnił dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza. Rządził osiem lat, minister mu nie ufa
(8)-
Gliński zwolnił dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza. Rządził osiem lat, minister mu nie ufa
Następny beksa wypłakuje się GW, Polityce, TVN24 -
Re:Gliński zwolnił dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza. Rządził osiem lat, minister mu nie ufa
I znowu "Jacku" nie masz nic do powiedzenia poza inwektywami.
Coraz gorzej i gorzej z wasza (PiS-owska) propaganda!
P.S. Czy niejaki "Jacek" wie/rozumie co to takiego "kontrakt"? -
Re:Gliński zwolnił dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza. Rządził osiem lat, minister mu nie ufa
A ja nie ufam Glińskiemu, tak jak całemu PiS-owi. -
Re:Gliński zwolnił dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza. Rządził osiem lat, minister mu nie ufa
Ale "Polityka" pisze prawdę: nie można przynosić (jak to uczynił Zdrojewski z umiłowanej PO) w teczce dyrektora nieznającego się na sztuce tylko na awiacji. -
Re:Gliński zwolnił dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza. Rządził osiem lat, minister mu nie ufa
gdy "miasteczko smutne" jest
i ta forma i ta treść...
"objazd, wyjazd" - nie wiem sam
lecz na pewno sporo ran...
śnią się czasem Lew i Lwy...
mówią do mnie... nie "na Wy"!
m
-
Re:Gliński zwolnił dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza. Rządził osiem lat, minister mu nie ufa
Ale "Polityka" pisze prawdę: nie można przynosić (jak to uczynił Zdrojewski z umiłowanej PO) w teczce dyrektora nieznającego się na sztuce tylko na awiacji.
``````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
Tylko prosze cie "takei-butei", nie klam ze glosowales na SLD! -
Re:Gliński zwolnił dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza. Rządził osiem lat, minister mu nie ufa
A czy ktoś jeszcze ufa temu ministrowi? -
Re:Gliński zwolnił dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza. Rządził osiem lat, minister mu nie ufa
Jeden (dotyczacy sprawy) cytat:
"Maciej Kędziak: Postanowił Pan porozumieć się z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Piotrem Glińskim. On jednak nie tego oczekiwał. Po 10 miesiącach swojego urzędowania odwołał Pana ze stanowiska szefa Instytutu Adama Mickiewicza. Był Pan naiwny, czy naprawdę wierzył w możliwość nawiązania dialogu w imię "kultury ponad podziałami"?
Paweł Potoroczyn: Jestem państwowcem ze starej szkoły. Najważniejsze było dla mnie nie tylko dobro tej instytucji, ale i dobro twórców. Mam duszę odźwiernego – kiedy widzę utalentowanych ludzi, natychmiast chcę otworzyć im drzwi. Zależało mi przez ten cały czas, aby tłoczyć polski talent na międzynarodowy rynek. Zaproponowałem bardzo racjonalne i kulturalne rozwiązanie panu Glińskiemu. To jednak go nie zainteresowało.
Proszę mnie dobrze zrozumieć – nie czuję jakiejś goryczy, że zostałem "zczyszczony". Instytut Adama Mickiewicza istnieje od 16 lat. Byłem jego dyrektorem przez lat 8. Połowę życia tej instytucji. Zrobiliśmy tam – ja i zespół – rzeczy, które wydawały się niemożliwe. Czuję się spełniony.
Tym, co mnie naprawdę frustruje, jest łamanie prawa. Bo konstytucyjny minister nie może tego robić. A mnie właśnie zwolniono z oczywistym naruszeniem prawa.
Cotygodniowy magazyn o tym, co dzieje się w kulturze. Wywiady z twórcami, portrety artystów, recenzje kulturalne. Wejdź – czytaj, słuchaj, oglądaj
Zobacz więcej
Nie podano powodu, z którego tak właśnie się stało?
Nie. Ustawa w tej materii wyraźnie mówi, z jakich powodów można odwołać dyrektora narodowej instytucji kultury. Żaden z nich nie miał miejsca w moim wypadku. Zdecydowałem się na podjęcie kroków prawnych. Moi prawnicy muszą zdecydować jeszcze, czy wytoczymy jeden proces, czy dwa – przed sądem pracy i cywilny. Minister kultury ma prawo kształtować politykę kulturalną oraz, oczywiście, politykę kadrową i ja to szanuję. Jednak musi przy tym działać w zgodzie
z prawem."
Wlasnie, "zgodnie z prawem". Powtorze wiec jasno i wyraznie - w zgodzie z prawem!
Tyle, ze to zbyt trudne dla zrozumienia dla propagandzistow
w rodzaju "Jacka z NH", lub "takei-butei".