Wyszukaj na forum
Forum
Polityka.pl – strefa wolna od hejtu!
Szanowni Czytelnicy, Drodzy Użytkownicy naszego Serwisu Internetowego!
Od wielu lat udostępniamy Państwu nasze Forum internetowe oraz przestrzeń blogową dla Waszych komentarzy – także tych krytycznych. Jesteśmy wdzięczni za wszystkie, które są merytoryczne. Zależy nam bardzo, aby Państwa wpisy nie utonęły w rosnącej fali internetowego hejtu i niechlujstwa.
Warto, aby serwis POLITYKA.PL pozostał miejscem wartościowej wymiany poglądów, gdzie toczą się dyskusje, nawet zażarte, ale pozbawione mowy nienawiści. Zależy nam na tym, abyśmy wzajemnie traktowali się z szacunkiem. Chcemy, aby POLITYKA.PL była miejscem wolnym od radykalizmów i anonimowej, bezsensownej brutalności.
Słowem: zapraszamy serdecznie do dyskusji na naszych forach internetowych, do wyrażania opinii, polemik, do ocen, ale w formie przyjętej między kulturalnymi ludźmi. Kto chce się wyżyć – zapraszamy na inne portale. Być może to walka z wiatrakami, ale spróbujemy. Mamy dość językowych i emocjonalnych śmieci zasypujących plac wolności, jakim miał być i może być internet.
Wyszukano
(65)-
Amerykańskie zgredy o polskim czerwcu '89
"USA to doceniły" pisze pan Perle. A ile to będzie w złotówkach? -
Re:Amerykańskie zgredy o polskim czerwcu '89
Bez znaczenia. Docenienie powinno mieć jakąś formę. Politycznej nie ma - jak tam sprawa wiz? No to niech przynajmniej ma formę ekonomiczną. Dlatego - ile wynosi amerykańskkie docenienie, w złotówkach. -
Re:Dlaczego oddajemy państwo radykalnym katolikom?
A dlaczego używa Pan czasu teraźniejszego? - religia w szkole (kościół miał płacić), - płacenie katechetom, - krzyż w Sejmie, - krzyże w szkołach, - ustawa "antyaborcyjna", - przyzwolenie na nazywanie zygoty dzieckiem, - przyzwolenie na nazywanie płodu dzieckiem, - ... Przyznam, że piszę to z dystansu - tu, gdzie mieszkam, na kościoły płaci się podatek. Nikogo nie interesuje, w co kto wierzy i jakie zdanie na ten czy ów temat ma biskup, kardynał, czy jeszcze jakaś inna cholera. -
A nie może się ta rafineria po prostu zepsuć?
I być zupełnie nienaprawialna? -
Jak pracownicy okradają własne firmy?
Prof. Blikle powinien porozmawiać na ten temat z politykami... -
Lojalność do firmy.
Prof. Blikle powinien porozmawiać na ten temat z politykami... -
Re:USA–Izrael: Najważniejszy sojusz na świecie
Tak odnośnie tej równości, oto przykład: http://wyborcza.pl/1,76842,13499942,Izrael_wprowadzil_segregacje_autobusowa_w_komunikacji.html Aż się ciśnie "Nur für Juden" pod palce. -
Empik zapewne musi się zmienić.
Ale ustawowe uregulowanie ceny książki w tym nie pomoże. Bo o ile jeszcze dało by się uregulować ceny książek wydawanych w Polsce, o tyle tych sprowadzanych z zagranicy - jak? Polska jest w UE; co się stanie, jeśli zagraniczny wydawca wyda książkę po polsku, a zagraniczny sklep internetowy (wspólny rynek) sprzeda ją w Polsce? -
Tropiciel internetowych przekrętów
Jakby im nie psuł wizerunku, to nic by nie zrobiły. Słońce to najlepszy środek dezynfekujący - pokazywać, wywlekać, ośmieszać. -
Wizerunek
Jakby im nie psuł wizerunku, to nic by nie zrobiły. Słońce to najlepszy środek dezynfekujący - pokazywać, wywlekać, ośmieszać. -
Rekrutacja na sprzątaczkę: cv już nie wystarczy
To nam zaspokoi głód. Nadgorliwi "kadrowcy", wyśmiani przez lepiej płatne zawody, poszli się powyżywać na sprzątaczkach. Ciekawe, kiedy ich "prestiż" sięgnie poziomu podpodłogowego? -
Robimy 2 skłony w przód!
To nam zaspokoi głód. Nadgorliwi "kadrowcy", wyśmiani przez lepiej płatne zawody, poszli się powyżywać na sprzątaczkach. Ciekawe, kiedy ich "prestiż" sięgnie poziomu podpodłogowego? -
Dawnymi czasy, jak pewna wieść niesie, Czterech podróżnych zabłądziło w lesie,
Nazywali się PO, PiS, PSL i SLD. -
Re:Życie bez ślubu: wolność czy problem? Art. 111 ordynacji podatkowej.
Autorze - autor się myli. Polskie prawo podatkowe wcale nie traktuje konkubentów jak dwie obce osoby. W każdym razie nie wtedy, kiedy jedna z nich coś jest państwu winna. Wtedy - jak najbardziej państwo jest skłonne uznać, że coś je jednak łączy: http://prawo.rp.pl/artykul/724422.html -
Korea południowa jako przykład sukcesu.
@Podalsie2012 - byłeś Ty kiedy w Korei? Którejkolwiek? I jesteś pewien, że one się od siebie bardzo różnią? Bo ja byłem w południowej. I widziałem ludzi przychodzących i wychodzących z siedziby jednego z dużych producentów elektroniki o 3 w nocy. Regularnie conocnie. Kapitalistyczny obóz pracy. Ale ciągle obóz. -
Kto wyprowadził pieniądze ze Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej
Współczuję Pani Profesor i reszcie spółdzielców. Ale... Ale dobrze, że tak się stało. Dobrze, że prawnicy, pouczający maluczkich, wielcy i wyniośli zobaczyli, jak te ich teoretyczne konstrukcje działają naprawdę, Nic nie uczy grawitacji jak upadek, oparzenie - że ogień jest gorący, prawa i konstrukcji państwa - przetestowanie ich samemu. Szkoda, że tak późno. -
To przykre.
Współczuję Pani Profesor i reszcie spółdzielców. Ale... Ale dobrze, że tak się stało. Dobrze, że prawnicy, pouczający maluczkich, wielcy i wyniośli zobaczyli, jak te ich teoretyczne konstrukcje działają naprawdę, Nic nie uczy grawitacji jak upadek, oparzenie - że ogień jest gorący, prawa i konstrukcji państwa - przetestowanie ich samemu. Szkoda, że tak późno. -
Re:Stojaczek z kaktusem
Tak... "A nie, to jezioro damy tutaj, a ten niech sobie stoi w zieleni" -
Re:UE czeka na nową propozycję Aten. Następny szczyt w niedzielę
A może banki, które kosztowały nas, podatników, co najmniej rząd wielkości więcej pieniędzy niż dług Grecji, teraz pokryją koszty, do których się przyczyniły? Tak, niemieckie banki również. Dlaczego podatnicy musieli pokryć straty PRYWATNYCH firm, które niefrasobliwie sobie poczynały i wywołały światowy kryzys? I dlaczego nie mielibyśmy oczekiwać wzajemności? -
Re:Doggersi: seks na żywo
We go dogging, We go dogging, We're a treat for any passers by out jogging. We do it 'cos we've found that when people crowd around it is somehow more profound when we're dogging. -
J. i B. dwa lata ukrywali, że zabili synka
To już lepiej było A, B, C czy X, Y, Z albo jakieś fikcyjne imiona - bo tak nie sposób się połapać w tej historii. -
J.B.N.W.Z.A.
To już lepiej było A, B, C czy X, Y, Z albo jakieś fikcyjne imiona - bo tak nie sposób się połapać w tej historii. -
Re:Widzisz tu okrąg? Odpowiedź na to pytanie zaskakująco dużo o nas mówi
- 2 * 2? - cztery. - za dokładnie! - pan spyta jeszcze raz. - 2 * 2? - sszczszszczry... Tylko tym razem o okręgu. -
Re:Jak się bronić przed demokratycznie wybraną władzą
U/I is futile. You will be assimilated. -
Re:Kilka porad, jak uniknąć inwigilacji w sieci (po wprowadzeniu noweli policyjnej)
@babaryba2012 - powiedz - PIN do karty kredytowej, hasło do banku albo skrzynki e-mail też nam podasz? W końcu - co też może tam być interesującego... -
Re:Nie ma pieniędzy na przedwyborcze obietnice. I PiS dobrze o tym wie
"Chce, ale nie umie"? To ciekawa hipoteza. No bo też - w przypadku TK czy ustawy o inwigilacji - chciał i umiał. Dlatego myli się Pani, moim zdaniem. Nie chce. "Nieumienie" to konsekwencja. -
Re:PiS przegiął. Właśnie stracił ostatnie przyczółki „po drugiej stronie”
"zbudować trwałą przeciwwagę dla doktryny neoliberalnej" - że co? Partia popierająca TTIPP ma być przeciwwagą neolibów? To żart jakiś? -
Re:„Politico”: Relacje Polski i USA mogą się ochłodzić
Zabawna jest ślepota pis. -
Kryzys konstytucyjny: będzie kompromis czy rewolucja?
Pytanie, czy ustąpi przed rolnikami i górnikami. -
A jak UE nie da dotacji?
Pytanie, czy ustąpi przed rolnikami i górnikami. -
Re:Unia tropi podatki największych firm świata
Lista wstydu, zatytułować ją "Corporations Using Nifty Taxation Systems"... -
Polskie pokoje wściekłości
Już jakieś 40 lat temu Stanisław L. nadał temu nazwę "wyszalnia". Polecam lekturę. -
"Pokoje wściekłości"? A co to za potworek?
Już jakieś 40 lat temu Stanisław L. nadał temu nazwę "wyszalnia". Polecam lekturę. -
Pół roku rządu Beaty Szydło: wiele mostów spalonych, nowych fanów „dobrej zmiany” nie widać
Rząd zraził do siebie idiotów z amnezją. Kłopot z idiotami z amnezją jest taki, że to idioci i mają amnezję. Rozsądne argumenty do nich nie trafią, a lanie pasem ulatuje z pamięci. Dlatego przy następnej okazji, niepomni własnych doświadczeń, znowu wybiorą najgłupiej jak można. -
Re:Dziwna gra Solidarności i OPZZ. Dlaczego związki nie zgadzają się na podwyżki dla pielęgniarek?
"Pacjenci znów staną się zakładnikami" skutków swoich decyzji przy urnach wyborczych. -
Jak powinna wyglądać nowa wersja polskiej konstytucji
I nawet nie tym, że zagłosował na pis. Nie. Ale tłumaczeniem, godnym idioty, że myślał(sic!), że pis się zmienił. Jakiekolwiek bajania p. Bugaja o czymkolwiek mają wagę bajek dla dzieci, i to tych poślednich. -
Re:Wielka Brytania może już tylko liczyć na łagodny rozwód z UE
"Nalezy uczynic wyjscie z Unii wyjatkowo bolesnym i kosztownym doswiadczeniem" - że jak będziecie chcieli wystąpić z mojej podwórkowej bandy, to tak wam przyłożymy, że popamiętacie? Tylko czy każdy zechce być w bandzie podwórkowych chuliganów? -
Re:Polska gospodarka cierpi na manię wielkości
@essere - "Cóż, że droga wyboista, ważne, że kierunek słuszny!" Kłopot w tym, że wyboistą drogą w jakimkolwiek kierunku daleko się nie zajedzie. Polskie fabryki, polscy inżynierowie, polskie produkty. Piękna wizja. Niemal jak Leary-ego. Ile jest polskich fabryk półprzewodników? W ilu produkuje się nowoczesne elementy? Procesory? A w ilu się projektuje? Akumulatory LiPo czy LiIon? Panele LCD? Ile jest polskich projektów bezprzewodowych sieci krótkiego zasięgu? Układów do takowych? Ile jest polskich projektów układów niskomocowych? Oczywiście wszystko to można kupić. Oczywiście same elementy to nie wszystko. No tylko proszę mi wtedy nie bajać o w pełni polskiej produkcji - na taką nie ma szans. Ponadto - koszty produkcji eksperymentalno-małoseryjnej są - optymistycznie - 2-3 krotnie większe, niż wielkoseryjnej - co może być nieznaczące przy produkcji 200 autobusów czy 100 pociągów, ale dla osobówek będzie zabójcze - i może właśnie dlatego produkujemy pociągi i autobusy, a nie osobówki. Nawet ciężarówki za bardzo nam nie wychodzą. Kto to kupi? Inżynierowie. Przykro to mówić, ale polskie firmy, zwłaszcza zarządzane przez polskich managerów, tworzą polskim pracownikom warunki iście piekielne. Zaczynając od warunków pracy, przez sposób zarządzania po stosunki międzyludzkie. Pracowałem w IT w kilku firmach w Polsce i w Niemczech. Czy w kraju, gdzie [b]mówi się[/b] o poprawie warunków pracy, a [b]przyjąć chce[/b] CETA i TTIP, pozycja pracownika się poprawi? Nie. Więc będą to sfrustrowani inżynierowie. Kiedy się wypalą? Albo wyjadą? Cały ten plan to takie "Polnische Wirtschaft" - mania wielkości połączona z ignorowaniem szczegółów: łoj, zobacycie, Panocku, jakie to bydzie pikne! A całość się rozsypie przez za małą średnicę śrubek. -
A źródła królowej nauk?
Po pierwsze - kobiet nie jest tyle samo, co mężczyzn. I już to psuje tezę autora, jakoby różnica w ilości deklarowanych partnerów seksualnych miała być kłamliwa - w tak postawionym twierdzeniu poprzednik wynikania jest fałszywy. Redaktor sobie dopowie. Po drugie - teza jest tak uproszczona, że nic w zasadzie nie mówi. Trzeba sobie dużo dopowiedzieć - że suma wszystkich deklarowanych partnerów przez mężczyzn jest różna od takiej sumy dla kobiet, że statystyka - bo przecież nie przepytał redaktor [b]wszystkich[/b] mężczyzn i kobiet, prawda? Po trzecie - porządnie postawiona teza może i jest prawdziwa, ale wynika to z tego, że w parze (hetero) jest tyle samo kobiet, co mężczyzn, a nie - że jest ich tyle samo w ogóle. -
Re:Zupa się wylała
E-tam. Konstytucję powiesi się w nieczynnej toalecie w piwnicy bez schodów i światła, za drzwiami z napisem "Uwaga, zły leopard". -
Dzieci katolików i muzułmanów są mniej altruistyczne niż dzieci niewierzących. Dowiedli tego psycholodzy
Nie wiem, jak tam dla psychologów, ale dla mnie przymuszanie do altruizmu przez religię (jesteś katolikiem/muzułmaninem/..., więc musisz być pomagać innym) będzie miało gorsze skutki, niż samodzielny wybór (pomagam innym, bo chcę). To pierwsze u mnie budzi reakcję "a takiego ch...", to drugie daje mi wybór. Pierwsze mówi - jesteś narzędziem, gdzieś mamy twoje zdanie. To drugie - szanujemy twój wybór. Zdroworozsądkowo, to drugie ma większe szanse powodzenia. Czy to naprawdę jest odkrycie? -
Zdroworozsądkowe podejście.
Nie wiem, jak tam dla psychologów, ale dla mnie przymuszanie do altruizmu przez religię (jesteś katolikiem/muzułmaninem/..., więc musisz być pomagać innym) będzie miało gorsze skutki, niż samodzielny wybór (pomagam innym, bo chcę). To pierwsze u mnie budzi reakcję "a takiego ch...", to drugie daje mi wybór. Pierwsze mówi - jesteś narzędziem, gdzieś mamy twoje zdanie. To drugie - szanujemy twój wybór. Zdroworozsądkowo, to drugie ma większe szanse powodzenia. Czy to naprawdę jest odkrycie? -
Re:Hiszpanie są zmęczeni, chcą cofnąć wskazówki zegara o godzinę. Uda się tym razem?
O ile sam Swatch Time jest idiotyczny przez wprowadzenie godzin "dziesiętnych", o tyle idea tego samego czasu na całym globie ma sens. Znikają strefy czasowe, jak ktoś mówi "o 8:00" to wszyscy wiedzą, kiedy - zresztą dlatego wszystkie systemy operacyjne (nie mylić z Windows) używają GMT jako czasu. Że dzień zaczyna się o 20 - a co to za różnica? -
Jak gry motywują pracowników
Z jednej strony - państwo króla Eksyliusza, z drugiej - dosadnie - j.banie pracowników w d.pę. Przykro mi bardzo, ale wszelkie "hurra, jesteśmy jedną rodziną" czy inne "hurra patrzcie na naszego czempiona sprzedaży klozetów" brzmią tak niemożebnie fałszywie, że bardziej chyba się nie da. Tym bardziej, że są niewarte elektronów, którymi je wyświetlono - nie przekładają się na konkrety. Czy pracownik z 80 piętra zarabia więcej? Czy ma większą pewność zatrudnienia? Czy pierwsze we wdrażaniu nie są przypadkiem te same firmy, które traktują człowieka jak małego robotka - "przestał działać - wyrzucamy"? A z drugiej strony - czy pracodawca nie potrafi zdefiniować swoich potrzeb wprost i musi uciekać się do jakiś durnych gier? Czy też nie chce, bo wydane na piśmie wyglądałyby niedorzecznie i obraźliwie? -
Re:Badacze dowodzą: pies warczy, szczeka i doskonale rozumie, co się do niego mówi
Humbaki. One. Teraz. Co teraz robią Humbaki? One płyną. Humbak. On. Kiedyś. Co kiedyś robił Humbak? On płynął. Ja wiem, że "Word nie pokazał", ale korekta też zaspała? -
Pomysły na jednolity system opłat drogowych
"Najbardziej poszkodowani byliby mało korzystający z autostrad" To ciekawe... Tylko dlaczego przejazd W-wa -> Berlin -> W-wa kosztuje więcej, niż [b]winieta na całą Szwajcarię na rok[/b]? Szwajcaria może jest mała, ale długość sieci autostrad ma porównywalną, koszty utrzymania większe i dużo większe obciążenie. -
Najbardziej poszkodowani.
"Najbardziej poszkodowani byliby mało korzystający z autostrad" To ciekawe... Tylko dlaczego przejazd W-wa -> Berlin -> W-wa kosztuje więcej, niż [b]winieta na całą Szwajcarię na rok[/b]? Szwajcaria może jest mała, ale długość sieci autostrad ma porównywalną, koszty utrzymania większe i dużo większe obciążenie. -
Korekta wyszła na lunch.
No bo co to ma być: "bezpłatnym leki". Kto jest bezpłatny? I dlaczego akurat to bezpłatni mają dostać leki? Albo to: "pomocy, jakiej udzielamy rzekomo uchodźców w Syrii". Po jakiemu to? "odciążyć Włochy i Grecję i zapewnić" - "zakaz" stawiania przecinka przed "i" to bujda. Może to poprawcie? -
Schetyna o pęknięciu w PiS i szansach opozycji
Na poparcie PO będzie czas [b]po wyborach[/b]. -
Re:Winni katastrofy MTK prawomocnie skazani. Za chojrackie przekonanie, że jakoś to będzie
@delfin Kryterium ceny i terminu to jednak narzędzia z arsenału kapitalizmu w wersji XIX w. -
Re:Winni katastrofy MTK prawomocnie skazani. Za chojrackie przekonanie, że jakoś to będzie
@delfin Kryterium ceny i terminu to jednak narzędzia z arsenału kapitalizmu w wersji XIX w. -
Re:Dlaczego kupujemy samoloty z wadliwym podwoziem?
"This is your captain speaking. There absolutely no cause for alarm" -
Re:„Gazeta Polska” ma wielki kłopot z rekonstrukcją rządu
"Wyszło"? Wcale nie wyszło - przecież nie inaczej było w 2005-2007. To, co naprawdę wyszło, to prasa, która o charakterze pis "zapomniała". A, przepraszam, "łże-elity". -
Re:Dorota Wellman vs Jacek Piekara vs fakty
Piekara płacze, bo mu "pies zjadł pracę domową" - przecież jak się nie odbiera poleconych z sądu, to sprawa się rozejdzie po kościach, czyli "trick zaprawionego alimenciarza". To nie jest tak, że nie wiedział, że mu Wellman sprawę wytoczyła - wiedział, wszystko działo się w mediach. Powinien się był spodziewać pism z sądu i w [b]jego własnym interesie[/b] było, żeby sąd znał jego adres. Bo inaczej właśnie tak się to kończy. -
Re:PiS wywołał aferę z niczego. Da się to jeszcze odwrócić?
Podoba mi się postulat wprowadzenia pełnej wolności słowa. Zakaz mówienia nie powoduje, że rzecz znika - raczej, że schodzi do podziemia i nie wiadomo, w co się wyrodzi. Nie rozumiem, dlaczego do Europejczyków to nie dociera. -
Re:PiS wywołał aferę z niczego. Da się to jeszcze odwrócić?
@ Falicz: Plany były wywieszone. W Piwnicy bez schodów i światła, w starej szafie w nieużywanej łazience za drzwiami z napisem "Uwaga, zły leopard". Zupełnie jak ta ustawa. -
Re:Parlament Europejski zagłosował przeciw zmianom w prawie autorskim
Bardzo podoba mi się zdanie p. Zwiefki. Uważam bowiem, że głos Murdocha powinien brzemić w każdym domu, a p. Zwiefka jest jego doskonałą tubą. -
Re:Parlament Europejski zagłosował przeciw zmianom w prawie autorskim
Polityko! Niezupełnie rozumiem, dlaczego Polityka powtarza brednie p. Zwiefki, który bardzo chciałby wepchnąć wszystkich protestujących - w tym mnie - do worka "google", ale odmawia mi swoich łam internetowych do wskazania powiązań (w sposób, jaki on sam to robi) owego pana z magnatami medialnymi, którym na cenzurze internetu zależy? P. Zwiefka, w związku z pełnioną funkcją, ma niebotycznie większe możliwości powtarzania wytworów swojej skrzywionej wyobraźni, niż ja, szary człowieczek, tych wotworów prostowania. Tym bardziej oczekiwałbym po Polityce co najmniej unikania cenzury komentarzy. Swoją drogą - dlaczego Polityka same nie zauważyła powiązań z drugiej strony "debaty" (bo co to za debata, kiedy monopolistyczni właściciele praw autorskich chcą poniżyć tych, którzy im ich monopol dali)? -
Czy PKP Intercity zrezygnuje ze sprzedaży biletów bez wskazania miejsca?
I skok na kasę w wykonaniu PKP. Albo kupuję miejscówkę - i płacę za miejsce do siedzenia - albo za miejsce do siedzenia nie płacę. Nikt z normalnego kraju nie potrafi pojąć, że kupują miejscówkę (płacą za rezerwację miejsca), a muszą stać. -
Miejscówka bez wskazania miejsca to oksymoron.
I skok na kasę w wykonaniu PKP. Albo kupuję miejscówkę - i płacę za miejsce do siedzenia - albo za miejsce do siedzenia nie płacę. Nikt z normalnego kraju nie potrafi pojąć, że kupują miejscówkę (płacą za rezerwację miejsca), a muszą stać. -
Re:Sedno tarczy
Chciał Pan zapewne powiedzieć "Nam z tarczą bardzo to przeszkadza". -
Re:Napadnięty za różowe spodenki. „Policja takich przestępstw nie rejestruje”
@Jacek - Powtórz, nikt nie zrozumiał. -
Re:Protestujący? Lekarze? A może rząd? Kto psuje państwo „strajkami na L4”?
Zaskakujące: nieszanowani obywatele nie szanują państwa. W Polsce na szacunek zasługuje siła, nie siła argumentów - zresztą sama Pani to napisała przywołując protest policjantów. Tak jest od dawna - dlatego górnicy i rolnicy zawsze dostawali, co chcieli, a pielęgniarki - nie. I dlatego pielęgniarki musiały pokazać siłę. Poza tym - dlaczego niby p. Szydło może dostać 44% podwyżki rocznej, a pielęgniarka nie? Dlaczego dowolny Misiewicz - którego jedyną umiejętnością jest wchodzenie gdzie słońce nie dochodzi - ma zarabiać od pielęgniarki więcej? Albo od policjanta? To dopiero brak szacunku dla szeregowych Polaków. -
Re:Grażyna Wolszczak wygrała proces o smog
Rozwiąże. Budżet się posypie. Rząd ruszy d.pę, albo się poda do dymisji. Następny zacznie od poprawy jakości powietrza.