Wyszukaj na forum
Forum
Polityka.pl – strefa wolna od hejtu!
Szanowni Czytelnicy, Drodzy Użytkownicy naszego Serwisu Internetowego!
Od wielu lat udostępniamy Państwu nasze Forum internetowe oraz przestrzeń blogową dla Waszych komentarzy – także tych krytycznych. Jesteśmy wdzięczni za wszystkie, które są merytoryczne. Zależy nam bardzo, aby Państwa wpisy nie utonęły w rosnącej fali internetowego hejtu i niechlujstwa.
Warto, aby serwis POLITYKA.PL pozostał miejscem wartościowej wymiany poglądów, gdzie toczą się dyskusje, nawet zażarte, ale pozbawione mowy nienawiści. Zależy nam na tym, abyśmy wzajemnie traktowali się z szacunkiem. Chcemy, aby POLITYKA.PL była miejscem wolnym od radykalizmów i anonimowej, bezsensownej brutalności.
Słowem: zapraszamy serdecznie do dyskusji na naszych forach internetowych, do wyrażania opinii, polemik, do ocen, ale w formie przyjętej między kulturalnymi ludźmi. Kto chce się wyżyć – zapraszamy na inne portale. Być może to walka z wiatrakami, ale spróbujemy. Mamy dość językowych i emocjonalnych śmieci zasypujących plac wolności, jakim miał być i może być internet.
Wyszukano
(2)-
"Podwójna gra"
Nie rozumiem zachwytów nad tym izraelskim serialem. To szpiegowski odpowiednik serialu "LOST", gdzie bardziej od logiki i psychologii postaci liczą się "zaskakujące" zwroty akcji.Dużo lepsze - i przede wszystkim mądrzejsze - jest francuskie "Biuro szpiegów", którego 3 sezony pokazywał ostatnio polski Canal+. -
Re:Dlaczego Kazik woli Kaczyńskiego?
Redaktor Pęczak i tak daleko posunięty brak zrozumienia postawy Kazika? Aż nie chce się wierzyć. Staszewski jest wierny poglądom wygłoszonym choćby w "Prosto": "Idę prosto, mam w dupie obie wasze Polski" - nie czuje się ograniczony dyscypliną partyjną, więc widzi plusy i minusy zarówno w rządach PO, jak i PiS. Tych pierwszych nie uważał za z gruntu złe, ale dostrzegał w nich wady, np. w sądownictwie, a z kolei w tych drugich, choć go nie zachwycają, subiektywnie dostrzega zalety, np. w podatkach. Moim zdaniem, to dowód dojrzałości, że nie postrzega się rzeczywistości jako czarno-białej, ale umie się widzieć jej odcienie.