Kadisza to malownicza dolina na północy Libanu, po drodze do rezerwatu biblijnych cedrów. W jednej z tutejszych jaskiń mieszka pustelnik o. Dario Escobar z Kolumbii.
Marzena Zielińska-Schemaly/Polityka.pl
Groty wyżłobione w zboczach gór, od wieków służyły jako schronienie dla prześladowanych chrześcijan i pustelnie.
Marzena Zielińska-Schemaly/Polityka.pl
Panorama Doliny Kadisza. Takie widoki towarzysza w drodze do rezerwatu cedrów.
Marzena Zielińska-Schemaly/Polityka.pl
Do pustelni prowadzi wąska droga. Ogrodzenie zostało wykonane przez mieszkańców, żeby bezpiecznie schodzić do doliny lub docierać do o. Dario.
Marzena Zielińska-Schemaly/Polityka.pl
Wnętrze kaplicy Najświętszej Marii Panny, gdzie wierni mogą zostawiać prośby, w intencji których o. Dario odprawia msze.
Marzena Zielińska-Schemaly/Polityka.pl
O. Dario na tle kościoła Najświętszej Marii Panny i jej dzwonnicy. Z tylu schody prowadza do pomieszczenia przeznaczonego do spania oraz do wyjścia. W środku rośnie rozłożysty orzechowiec, obok znajduje sie mały ogródek.
Marzena Zielińska-Schemaly/Polityka.pl
O. Dario śpi na macie, która ma chronić przed wilgocią, za poduszkę służy mu kamień. Prosty krzyż u wezgłowia, budzik, paczka chusteczek i lekarstwa na skalnej półce to jedyne ślady nowoczesności.