Ze względu na swoje położenie Japonia skazana jest na katastrofy. Dlatego dla jej mieszkańców najważniejsze jest, jak się do nich przygotować, jak się podczas nich ratować, jak ochraniać infrastrukturę. Później trzeba tylko podliczyć straty, odbudować... i czekać na kolejne nieszczęścia.
ERIKO SUGITA/Reuters/Forum
Tokio, maluchy w przedszkolu podczas szkolenia na wypadek trzęsienia ziemi.
Kanji Tada/AP/Agencja Gazeta
Płonąca rafineria w Ichihara. Po wstrząsach i powodziach kolejnymi niebezpieczeństwami są zatrucia, skażenie i niekontrolowane eksplozje.
NOBORU HASHIMOTO/AFP/EAST NEWS
Samochody z fabryki Sendai, jednego z miast najbardziej zniszczonych podczas kataklizmu.
Kyodo/MAXPPP/Forum
Ratowników wspierają oddziały samoobrony i wojska. Ewakuacja mieszkańców Ishinomaki.
Mark Baker/AP/Agencja Gazeta
Ze sklepów zniknęła butelkowana woda. Wraz z żywnością musi być reglamentowana albo dostarczana przez wojsko.
Kenichi Unaki/The Yomiuri Shimbun/AP/Agencja Gazeta
Kolejka po paliwo w Hitachi. Kataklizm dotyka wszystkich mieszkańców nie tylko tam, gdzie zatrzęsła się ziemia bądź wdarła woda.