Galerie Widma w mieście Piramida - galeria 19 października 2011 Turyści na wyspie. Ilona Wiśniewska / Polityka Miała to być wizytówka ZSRR w Arktyce. Dziś opuszczona osada na Spitsbergenie chce być choć atrakcją turystyczną. Ilona Wiśniewska/Polityka Cmentarz za miastem. Podobno zostały tylko groby, szczątki zmarłych wywieziono. Ilona Wiśniewska/Polityka W Pałacu Kultury wciąż stoją stare instrumenty. Ilona Wiśniewska/Polityka W stołówce straszą martwe rośliny. Ilona Wiśniewska/Polityka Katalogi w nieistniejącej bibliotece. Ilona Wiśniewska/Polityka Kiedyś działała tu hala sportowa i dwa baseny. Ilona Wiśniewska/Polityka Oczekiwanie na turystów w porcie. Ilona Wiśniewska/Polityka Port w Piramidzie. Ilona Wiśniewska/Polityka Tablica upamiętniająca 65-lecie firmy Trust Arktikugol odpowiedzialnej za wydobycie węgla, w tle Pałac Kultury. Ilona Wiśniewska/Polityka Widok na główną ulicę. Ilona Wiśniewska/Polityka 25 metrowy basen. Ilona Wiśniewska/Polityka Szklany dom, miejsce rozrywki mieszkańców Piramidy. Ilona Wiśniewska/Polityka Metalowy słonecznik na głównej ulicy, nieformalny koci cmentarz. Ilona Wiśniewska/Polityka Huśtawki koło hotelu Tulipan. Ilona Wiśniewska/Polityka Świeżo odmalowana ławka pod jednym z zabitych deskami domów. Ilona Wiśniewska/Polityka Schody do piwnicy w budynku stołówki. Ilona Wiśniewska/Polityka Vadim Dudkin, przewodnik po Piramidzie. Ilona Wiśniewska/Polityka Pokój na pierwszym piętrze budynku nr 38. Ilona Wiśniewska/Polityka Dima Andreyev, dorabia oprowadzając turystów po Piramidzie. Ilona Wiśniewska/Polityka Widok na Piramidę od strony morza. Ilona Wiśniewska/Polityka Wnętrze budynku MECH CECH. Więcej na ten tematOpuszczona osada na Spitsbergenie przyciąga turystów