To był maj 1994 r., piąty rok po demokratycznym przełomie w Polsce. Prezydentem państwa był Lech Wałęsa, premierem rządu Waldemar Pawlak. Było jeszcze przed denominacją złotego (POLITYKA kosztowała 9 tys. zł). W ekstraklasie brylowała Legia Warszawa.
Właśnie w maju 1994 r. stanowisko redaktora naczelnego tygodnika objął Jerzy Baczyński (pięć lat później także na stanowisku prezesa zarządu spółdzielni). Z pomocą zespołu stworzył nową gazetę, wciąż przodującą wśród polskich tygodników opinii.
Baczyński jest redaktorem totalnym (zespół żartuje czasami, że jest najlepiej opłacanym korektorem w kraju). Uparcie pyta: po co to piszemy, co chcemy czytelnikowi objaśnić, czy nie pozostawiamy go z niczym? Racjonalny, obdarzony poczuciem humoru, jest człowiekiem autentycznie wszechzainteresowanym: polityką i psychologią, oświatą i historią, ekonomią i kulturą (no i sportem).
27 maja 2014 r. zespół POLITYKI podziękował mu oficjalnie za te dwie dekady. Były przemówienia, momenty wzruszeń, szampan i prezenty. Czytelnikom POLITYKI i sobie życzymy, aby kapitał tych 20 lat tylko procentował, a Szanownemu Jubilatowi – dalszych lat z nami i Czytelnikami!
Właśnie w maju 1994 r. stanowisko redaktora naczelnego tygodnika objął Jerzy Baczyński (pięć lat później także na stanowisku prezesa zarządu spółdzielni). Z pomocą zespołu stworzył nową gazetę, wciąż przodującą wśród polskich tygodników opinii.
Baczyński jest redaktorem totalnym (zespół żartuje czasami, że jest najlepiej opłacanym korektorem w kraju). Uparcie pyta: po co to piszemy, co chcemy czytelnikowi objaśnić, czy nie pozostawiamy go z niczym? Racjonalny, obdarzony poczuciem humoru, jest człowiekiem autentycznie wszechzainteresowanym: polityką i psychologią, oświatą i historią, ekonomią i kulturą (no i sportem).
27 maja 2014 r. zespół POLITYKI podziękował mu oficjalnie za te dwie dekady. Były przemówienia, momenty wzruszeń, szampan i prezenty. Czytelnikom POLITYKI i sobie życzymy, aby kapitał tych 20 lat tylko procentował, a Szanownemu Jubilatowi – dalszych lat z nami i Czytelnikami!
Tadeusz Późniak/Polityka
Zespół POLITYKI uczcił 20-lecie Jerzego Baczyńskiego uroczyście: przy suto zastawionym stole i w niemal rodzinnym gronie. Jerzy Baczyński zaczął od przemówienia. Podziękował, bez patosu, za wieloletnią współpracę.
Tadeusz Późniak/Polityka
Życzenia popłynęły również od Czytelników, zwłaszcza tych wirtualnych. Życzeń nie poddaliśmy nawet najmniejszej cenzurze!
Tadeusz Późniak/Polityka
Półtora metra życzliwej i pouczającej lektury. Redaktor naczelny dowiedział się m.in. – poza tym, że świetnie sprawuje swoją funkcję – że nie powinien zapuszczać brody. Co też czyni.
Tadeusz Późniak/Polityka
Wielki tort z podobizną Naczelnego. A obok inny prezent: puchar dla najlepszego.
Tadeusz Późniak/Polityka
Tort, czyli – jak ustalili dziennikarze i pracownicy – „najlepsza okładka, jaką miała POLITYKA”.
Tadeusz Późniak/Polityka
Na tym nie koniec. Jako że Jerzy Baczyński interesuje się sportem, otrzymał też adekwatną koszulkę. Taką, jaką otrzymują zwycięzcy Tour De Pologne. Albo raczej: Tour De POLITYKA.