Ja My Oni

Skąd bierze się homoseksualizm

Wilhelm Von Gloeden „Trzej nadzy chłopcy”, Taormina, 1895r. Wilhelm Von Gloeden „Trzej nadzy chłopcy”, Taormina, 1895r. Wilhelm Von Gloeden / Muzeum Narodowe w Warszawie

Światowa Organizacja Zdrowia 21 lat temu wykreśliła homoseksualizm ze swojej ewidencji chorób (do 17 maja 1990 r. był zarejestrowany w dziale: dewiacje i zaburzenia seksualne). Za WHO wszystkie towarzystwa naukowe uznały, że preferencje seksualne gejów i lesbijek nie są wynikiem wolnego wyboru, więc w żaden sposób nie można ich leczyć (a jeśli jakiegoś homoseksualistę udało się rzekomo „wyleczyć”, to widocznie wcale nim nie był).

Badania nad przyczynami homoseksualizmu wciąż jednak trwają i nie ma zgody, czemu przypisać tę skłonność: genom, hormonom, życiu płodowemu, a może wychowaniu we wczesnym dzieciństwie? Każda z hipotez ma gorących orędowników, którzy jednak nie potrafią przekonać reszty do swoich racji z dość prostego powodu: wszystkie argumenty zawsze łatwo podważyć, gdyż brakuje zobiektywizowanych metod badawczych. Np. żadna z technik neuroobrazowania mózgu nie pozwala na dokładne poznanie jego struktur odpowiedzialnych za identyfikację płciową lub pociąg seksualny.

Z kolei poszukiwanie genu warunkującego homoseksualizm przypomina szukanie igły w stogu siana. Nie oznacza to, że zaniechano takich prób – zagadnienie jest zbyt fascynujące dla genetyków, embriologów i neurobiologów – próbują więc doprowadzić do ostatecznego rozwiązania zagadki.

Za homoseksualizm może zatem odpowiadać hipotetyczny gen zlokalizowany w szczególnym fragmencie chromosomu X (zwanym Xq28), odkrytym kilka lat temu przez prof. Deana Hamera z Uniwersytetu Kolorado w Boulder (USA). Przyczyna może tkwić w budowie mózgu: u homoseksualistów jądro śródmiąższowe w przedniej części podwzgórza mózgowia i tzw.

Ja My Oni „O dobrym seksie” (100056) z dnia 25.09.2012; PYTANIA WSTYDLIWE; s. 66
Reklama