Marzenie o dobrym polityku, czyli prof. Krystyna Skarżyńska o naturze, sensie i pułapkach władzy
Marzenie o dobrym polityku
Artykuł ukazał się w „Ja My Oni” tom 18. „Psychologia i polityka”. Poradnik dostępny w Polityce Cyfrowej i w naszym sklepie internetowym.
***
Ewa Wilk: – Czy kiedykolwiek odczuwała pani żądzę władzy?
Prof. Krystyna Skarżyńska: – Żądzy władzy nie czułam. Ale potrzebę wpływu na drugiego człowieka, by zrobił niekoniecznie coś, co sam chce – owszem.
I to jest właśnie władza?
W najszerszym sensie tego słowa. To właściwość człowieka lub jego pozycja sprawiająca, że ludzie robią to, czego bez jego wpływu by nie zrobili. To chęć i umiejętność skutecznego oddziaływania na zachowania, sposób myślenia, opinie, nawet emocje drugiej osoby lub grupy. Władza jest władzą, niezależnie gdzie się przejawi – w wielkim biznesie, szkole, rodzinie, gabinecie psychoterapeutycznym, konfesjonale. Tyle że w polityce jej efekty dotyczą większych grup ludzi.
O tym, po co ludziom władza nad innymi
Czyli nieomal każdy bezustannie usiłuje sprawować jakąś władzę?
Oczywiście, przy tak szerokiej definicji władzy wszyscy, wprawdzie w różnym stopniu, sprawujemy władzę w sytuacjach codziennych, korzystając z różnych jej źródeł czy podstaw. Najpierw mamy do czynienia z władzą rodziców – oni sprawują nad małymi dziećmi władzę niemal absolutną, ponieważ zaspokajają wszystkie ich potrzeby. Dają jedzenie, ciepło, bezpieczeństwo – słowem satysfakcję.