Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Umarłe z Juárez

Recenzja książki: Marc Fernandez, Jean-Christophe Rampal, "Miasto - morderca kobiet"

Dziennikarska relacja ze śledztwa.

O Juárez, meksykańskim mieście przy granicy amerykańskiej, w którym od 1993 r. zginęło ponad pięćset kobiet, nakręcono już kilka filmów (w najnowszym, choć nie najlepszym, występują Antonio Banderas i Jennifer Lopez), a teraz powstała także książka. „Miasto – morderca kobiet” to relacja dwóch dziennikarzy Marca Fernandeza i Jeana-Christophe’a Rampala ze śledztwa, które prowadzili przez dwa lata spędzone w Juárez.

Przeprowadzili dziesiątki wywiadów z rodzinami ofiar porywanych w drodze do lub z pracy w maquiladorach – wielkich fabrykach na obrzeżach miasta, należących do zachodnich koncernów – gwałconych, mordowanych i porzucanych w szczerym polu. A także z przedstawicielami władz, działaczami społecznymi, z niesłusznie skazanymi więźniami oraz ich obrońcami, którym grożono śmiercią. Efektem jest naszkicowany powściągliwym, momentami wręcz suchym językiem portret miasta przeżartego korupcją, gdzie ostateczny głos należy do mafii, a zadania policji sprowadzają się do zacierania śladów zbrodni, oskarżania byle kogo i torturami wymuszania zeznań. Miasta, w którym władze boją się gangów i jednego z najsławniejszych na świecie narkobiznesów, nie mają też pomysłu, jak radzić sobie z agresywnym kultem macho, który stał się jeszcze groźniejszy, od kiedy kobiety zaczęły same na siebie zarabiać w fabrykach.

Winni według autorów książki są nie tylko sami sprawcy zbrodni, co cała społeczność Juárez. Jedna z osób, z którymi przeprowadzili wywiad, opisuje Juárez jako miasto dzikie, które powstało bez jakiegokolwiek planu, wyłącznie po to, by obsługiwać żądnych rozrywek przyjezdnych z drugiej strony granicy. Umarłe z Juárez to również ofiary miasta.

Marc Fernandez, Jean-Christophe Rampal, Miasto – morderca kobiet, tłum. Jolanta Kurska, W.A.B., Warszawa 2007, s. 240

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną