Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Bujanie w obłokach

Recenzja książki: Ian McEwan, "Marzyciel"

materiały prasowe
Główny bohater powieści Iana McEwana, był trudnym dzieckiem.

Peter Fortune, główny bohater Marzyciela – nowej powieści Iana McEwana („Pokuta”, „Na plaży Chesil”), był trudnym dzieckiem. Był małomówny i lubił samotność. W Ameryce, gdzie integracja i siła mas waży szczególnie dużo – to powód do niepokoju. Co myśli sobie outsider? Co knuje? A może po prostu jest nudny i głupi? Nic bardziej mylnego. Kiedy ciało Petera spoczywało biernie w fotelu, w jego głowie dokonywała się potężna, fascynująca praca: obliczenia, plany, podróże, setki zadziwiających historii. I chociaż marzycielstwo bywało w życiu chłopca powodem wielu paskudnych kłopotów – mógł, kiedy tylko zechciał, stać się niemowlakiem, dorosłym, ofiarą albo oprawcą. Ta ciągła zmiana perspektyw nie uczyła go relatywizmu, tylko tolerancji i współczucia.

Z wiekiem Peter zrozumiał, że bujanie w obłokach może wykorzystać na swoją korzyść. Fantastyczne historie zaczął po prostu spisywać. Został wynalazcą i pisarzem. I poczuł się nagle szczęśliwy. Podobnie jak czytelnik, śledzący te bezpretensjonalne próbki cudzych marzeń, podane lekką ręką – z polotem i umiarem.

Ian McEwan, Marzyciel, przeł. Katarzyna Janusik, Znak, Kraków 2009, s. 232 

 

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną