Widzimy się za dziewięć miesięcy, idę na tacierzyński. „Nawet panie w ZUS były zdumione”
Kiedy szedłem na urlop rodzicielski, dostałem wiele gratulacji. Moja żona powiedziała wtedy: nie pamiętam, żeby ktoś mi wysyłał gratulacje, kiedy poszłam na macierzyński. To jest sedno problemu – mówi Andrzej Kubisiak, wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. I tata, który przez dziewięć miesięcy był na urlopie rodzicielskim.