Państwo „na gębę”. Artur Soboń się tylko „przyglądał”
Im dalej w komisje śledcze, tym bardziej widać, że jedyne, czym władza w Polsce zarządzała przez ostatnie osiem lat, to kryzys. Nie demograficzny, pandemiczny czy gospodarczy, ale kryzys wizerunkowy. A priorytetem dla funkcjonariuszy państwa PiS było: niczego nie podpisywać i za nic nie odpowiadać.