Pomocnik Historyczny

Kościół pod pręgierzem. „Boże, coś Polskę”

Obrona cerkwi unickiej w Pratulinie przed carskim wojskiem, obraz Eliasza Radzikowskiego z XIX w. Obrona cerkwi unickiej w Pratulinie przed carskim wojskiem, obraz Eliasza Radzikowskiego z XIX w.
Klęska powstania przyniosła prześladowania księży katolickich, ostateczną likwidację Kościoła unickiego, kasatę zakonów, ale być może nie byłoby bez niej dwóch polskich świętych.
„Święcone w lesie”, francuska grawiura z 1863 r. „Święcone w lesie”, francuska grawiura z 1863 r.

POWSTAŃCZE STRATY KOŚCIOŁA. Historyk Kościoła prof. Jerzy Kłoczowski szacuje kościelne straty w ludziach na ok. 30 księży powieszonych lub rozstrzelanych, 100 zesłanych na katorgę, kilkuset na Sybir. To dużo, bo Polaków aktywnych patriotycznie było zaledwie ok. 200 tys. na ok. 10 mln rodaków, a walczących powstańców ok. 20–30 tys.

Na represjach wymierzonych w instytucje kościelne cierpiało w sposób oczywisty poczucie jedności narodowej. Kościół rzymskokatolicki był w dobie rozbiorów ucieleśnieniem tej jedności, gdyż stanowił jedyną tolerowaną zorganizowaną polską strukturę używającą języka polskiego i przechowującą polską kulturę, a działającą we wszystkich zaborach. (To zresztą dlatego umacniał się w XIX w. stereotyp Polaka katolika, zwłaszcza w zaborze rosyjskim, gdzie władze carskie popierały prawosławie; wokół tego stereotypu budowała się tożsamość narodowa).

Wśród zesłanych w głąb Rosji znalazł się metropolita warszawski abp Zygmunt Szczęsny Feliński, postać wybitna, przyjaciel Juliusza Słowackiego, powstaniec poznański 1848 r. Mimo polityki papieskiej niechętnej wszelkim zrywom społecznym metropolita nie potępiał akcji patriotycznej, pozwolił księżom rozgrzeszać spiskujących przeciwko władzy zaborczej, choć z perspektywy ówczesnego Kościoła wszelka władza pochodziła od Boga, więc należało się jej posłuszeństwo.

Feliński próbował nakłonić carat do utworzenia Polski niepodległej, związanej z Rosją tylko dynastycznie, czyli osobą wspólnego władcy. Za dużo większego lojalistę historycy uważają zapomnianą, a istotną postać biskupa Stanisława Bohusza Siestrzeńcewicza (zm.

Pomocnik Historyczny „Powstanie styczniowe” (100062) z dnia 07.01.2013; Pokłosie; s. 76
Reklama