Pomocnik Historyczny

Przewagi Wuja Sama

Gabinet Owalny w Białym Domu, siedziba światowego szeryfa. Gabinet Owalny w Białym Domu, siedziba światowego szeryfa. Brooks Kraft / Corbis

Stany Zjednoczone pozostają jedynym współczesnym imperium i najłatwiej tę potęgę wyrazić przykładami amerykańskich przewag. Z danych Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem wynika, że na budżet wojskowy USA – w 2012 r. 682 mld dol. rocznie, czyli prawie 2 mld dziennie – musiałoby się złożyć 11 kolejnych państw w rankingu wydatków na zbrojenia, w tej grupie są oczywiście Chiny, Rosja i wszystkie mocarstwa europejskie z Francją, Niemcami i Wielką Brytanią. To przede wszystkim lotniskowce amerykańskiej marynarki wojennej zapewniają bezpieczeństwo morskich szlaków handlowych. I sama tylko straż przybrzeżna ma więcej okrętów niż 12 następnych w kolejności największych marynarek razem wziętych. Jednostki liczył w 2011 r. Carnegie Endowment for International Peace, amerykański ośrodek analityczny, uchodzący za trzeci najbardziej wpływowy ośrodek tego typu na świecie. W trójce najlepszych think tanków jest ośrodek brytyjski oraz – a jakże – jeszcze jeden amerykański.

Armia pochłania gigantyczną sumę, ale w 2012 r. amerykański PKB wyniósł 16,2 bln dol. Gospodarka goniących lidera Chin – biorąc pod uwagę różnice cen – jest dwukrotnie mniejsza, a polska to ledwie dwudziesta część gospodarki amerykańskiej. USA są trzecim najludniejszym państwem, przy czym w odróżnieniu od mieszkańców Chin i Indii Amerykanie są jednym z najzamożniejszych i najbardziej rozwiniętych społeczeństw świata. Bogactwo zapewnia biznes, który w połączeniu m.in. z pozycją Wall Street, mobilnością i przedsiębiorczością obywateli, dziesiątkami doskonałych uniwersytetów oraz innowacjami – nie tylko w technologii produkcji, ale także w zarządzaniu korporacjami – wygenerowało np.

Pomocnik Historyczny „Stany Zjednoczone Ameryki” (100076) z dnia 02.12.2013; Narodziny potęgi; s. 145
Reklama