Pomocnik Historyczny

Co z tą Rosją

Polityka

Rosja nie daje o sobie zapomnieć, więc narzuca się pytanie: czymże jest ta Rosja? Co ją stworzyło w takiej postaci, jaką współcześnie znamy? Z jakiej dziejowej gleby wyrosła?

Rosja nie daje o sobie zapomnieć, dlatego kolejny nasz „Pomocnik Historyczny” poświęcamy dziejom Rosjan. A nic właściwie w ich losach nie poddaje się stereotypom. Znajdziemy tu wiele potwierdzeń na despotyczno-imperialno-niewolniczy bagaż historii Rosji. A jednocześnie nie możemy zapominać o celnej obserwacji francuskiego markiza de Custine, który odwiedził Rosję w 1839 r. i zdefiniował samodzierżawie jako tyranię miarkowaną przez carobójstwo – i w tym sensie wcale nie tak absolutystyczną jak monarchie Zachodu. W Moskwie despota nie powinien narażać się elicie dygnitarzy i generałów imperium.

Znajdziemy wiele dowodów na marzenia Rosjan o wolności, wiele przykładów ich świetnej kultury, ale też nie zapomnijmy o uwagach hr. Pawła Stroganowa, iż drobna szlachta, cała galeria urzędników, ta ujęta w karby tabeli rang podpora imperium, to „stan najciemniejszy i najbardziej łajdacki, a jego esprit to ordynarna głupota”. Na rosyjskiej prowincji nie tak trudno o fundamenty dla despotycznej władzy.

Znajdziemy dowody na ciężką dolę chłopstwa, ciemiężonego i utrzymywanego w ciemnocie, ale potem awansowanego – z braku robotników – na podporę nowej utopii: rewolucji proletariackiej. W Rosji bowiem utopie mają wzięcie.

I mity mają wzięcie. Trzeciego Rzymu. Wojny Ojczyźnianej. Imperialnego posłannictwa. A to wszystko podlane czasami naprawdę gorzką historią.

Zanurzmy się w tę historię – od Waregów do Putina, od caratu białego do czerwonego, od wielopostaciowej Rusi do Federacji Rosyjskiej – by lepiej zrozumieć Rosjan, ale i nasze lęki wobec nich.

Pomocnik Historyczny „Dzieje Rosjan” (100087) z dnia 11.12.2014; Wstęp; s. 3
Reklama