Pomocnik Historyczny

Między Orientem a Okcydentem

Tureckie kino ma się dobrze

Artystycznie wysmakowany „Mustang” (2015 r.) Artystycznie wysmakowany „Mustang” (2015 r.) Gutek Film
Turecka kinematografia na rozdrożach kultur.
Kiczowata imitacja produkcji zachodnich z lat 70. typu YeşilçamAN Kiczowata imitacja produkcji zachodnich z lat 70. typu Yeşilçam

Początki. Tureckie kino jest tak różnorodne jak sama Turcja, ale ma pewne elementy wspólne: minimalizm, spowolnioną narrację, statyczne kadry i zredukowane dialogi. Twórcy kina autorskiego powołują się na europejskich mistrzów: Tarkowskiego, Rosselliniego, Bressona, Kieślowskiego. Sukcesy kinematografii tureckiej łatwo docenić, patrząc na długą listę nagród międzynarodowych. Wieńczy ją najświeższa: nominacje do Złotego Globu i Oscara dla „Mustanga” w reżyserii Deniz Gamze Erüven z 2015 r. (w koprodukcji z Francją, Niemcami i Katarem).

Do 1939 r. dominowali artyści teatralni, tacy jak Muhsin Ertuğrul (odpowiednik Wojciecha Bogusławskiego w Polsce). Potem, do wczesnych lat 70., rozkwitało kino masowe i popularne, nazywane Yeşilçam (Zielona sosna), od nazwy ulicy w Stambule, przy której gromadziły się wytwórnie (do 200 produkcji rocznie). Obecnie jest to synonim kiczowatej imitacji zachodnich pierwowzorów. Punktem zwrotnym był styl w duchu realizmu społecznego, nawiązujący do włoskiego realizmu, zapoczątkowany przez reżysera kurdyjskiego pochodzenia Yılmaza Güneya; dziś ma on status legendy. Wraz z przewrotem wojskowym w 1980 r. zaostrzyła się cenzura polityczna; zaczęły dominować tematy apolityczne, a przemysł filmowy przerzucił się na soft porno.

Odrodzenie. Odrodzenie nastąpiło w połowie lat 90. i przebiegało dwutorowo. Z jednej strony rozwijało się kino popularne, kasowe, ważne dla widza lokalnego, a z drugiej – artystyczne, nagradzane na międzynarodowych festiwalach. Do najważniejszych filmów tego okresu należy „Eşkıya” (Rozbójnik) Yavuza Turgula z 1996 r.

Pomocnik Historyczny „Dzieje Turków” (100109) z dnia 13.06.2016; Uzdrowienie Chorego Człowieka; s. 127
Oryginalny tytuł tekstu: "Między Orientem a Okcydentem"
Reklama