Pomocnik Historyczny

Zbrojny Sarmata

Jakiej broni używano w Rzeczpospolitej Obojga Narodów

„Palcaty”, obraz Juliana Maszyńskiego z 1882 r. „Palcaty”, obraz Juliana Maszyńskiego z 1882 r. Piotr Ligier / Muzeum Narodowe w Warszawie
Rzeczpospolita Obojga Narodów była mocarstwem, a na polach bitew jej żołnierz potrafił dokonywać cudów. Ale skąd brał broń w epoce przedprzemysłowej? Jak fabrykowano husarskie kopie, gdzie odlewano działa, kuto szable i kościuszkowskie kosy?
Model husarskiej kopii, wzmocnionej grotemJakub Kunicki/Muzeum Wojska Polskiego Model husarskiej kopii, wzmocnionej grotem

Magia husarii. Polacy i Węgrzy to w Europie dwa narody, które odczuwają szczególną więź ze sztuką wojenną prowadzoną z wysokości końskiego grzbietu. Nie da się przy tym zaprzeczyć, że Rzeczpospolita Obojga Narodów dysponowała świetną kawalerią. W okresie staropolskim składało się na nią wiele formacji z różnorodnym uzbrojeniem i ubiorem. Polskie imaginarium najskuteczniej skolonizowała jednak husaria. Stanowiła niewielką część armii Rzeczpospolitej, inne formacje kawalerii wielokrotnie przewyższały ją liczebnością, ale nad kwestią uzbrojenia żołnierzy koronnych w XVI i XVII w. nieodmiennie dominuje wizerunek skrzydlatych jeźdźców.

Kopie. Najważniejszym atrybutem wyróżniającym husarza była jednak przeznaczona do przełamywania szyków wroga kopia. Jej śmiercionośną skuteczność opiewał Wespazjan Kochanowski: „Husarz kopie jeno co swe złoży/Niejeden na szpil zostaje wetchniony”. W XVII w. zdrobniale nazywano je drzewkami. Długość niektórych wynosiła ponad 5,5 m. Stanowiły one miejscowy wariant rozwojowy kopii typu węgierskiego. Był to przy tym jedyny element uzbrojenia, który towarzysz husarski otrzymywał na koszt państwa. W Koronie kopie produkowano pod Lwowem, a na Litwie najprawdopodobniej pod Wilnem. Do ich wyrobu używano zazwyczaj lekkiego drewna osikowego (z gatunku topola osika). Technologia produkcji opierała się na drążeniu drzewca, aby zredukować wagę broni. Kopie dodatkowo oplatano rzemieniem i oblewano smołą, co miało wzmocnić ich wytrzymałość na uderzenie. Mimo wszystko była to broń jednorazowego użytku, więc gdy w środku kampanii brakło kopii, husarze ścinali młode sosny, które opalone i zaostrzone na czubku zastępowały im drzewka.

Pomocnik Historyczny „Polska broń” (100113) z dnia 06.11.2016; Prolog; s. 6
Oryginalny tytuł tekstu: "Zbrojny Sarmata"
Reklama