„Giełda wiedeńska jest szkołą zbrodni”
Wiedeńska katastrofa giełdowa
W pogoni za Wielką Brytanią. Ojciec niemieckiej myśli ekonomicznej Friedrich List ubolewał, że kraje Rzeszy pozostają w tyle za rozwiniętą gospodarczo Wielką Brytanią, i obrazowo kreślił kilka etapów, jakie szybko muszą pokonać. „W pierwszym etapie państwa muszą akceptować wolny handel z bardziej zaawansowanymi narodami, jako sposób wychodzenia ze stanu barbarzyństwa i wspierania postępu w rolnictwie. W drugim etapie muszą uciekać się do ograniczeń handlowych w celu promowania produkcji, rybołówstwa, żeglugi i handlu zagranicznego. W ostatnim etapie, po osiągnięciu najwyższego poziomu bogactwa i władzy, muszą stopniowo powrócić do zasady wolnego handlu” – pisał na łamach „Das nationale System der politischen Ökonomie” w 1841 r. Co prawda zauważał, że kraje niemieckie znajdują się już na drugim stopniu rozwoju, ale ostrzegał, że Wielka Brytania i Francja są na trzecim.
Zalecał krajom niemieckim zjednoczenie chroniące przed zdominowaniem ekonomicznym (a następnie politycznym) przez zachodnich sąsiadów. Remedium miało być też ustanowienie wysokich barier celnych. Za ich pomocą rząd miał wspierać szybkie uprzemysłowienie, żeby nadrobić dystans do Wielkiej Brytanii. „Widziałem wyraźnie, że wolna konkurencja między dwoma narodami, które są bardzo cywilizowane, może być korzystna dla obu stron tylko w przypadku, gdy oba są na równej pozycji rozwoju przemysłu” – ostrzegał List, polemizując z tezami zwolennika niczym nieograniczonego handlu Adama Smitha.
Dlaczego Bismarck oszczędził Austrię. By ziścić wizję szybkiego budowania zjednoczonych i uprzemysłowionych Niemiec, potrzebowano rynków zbytu.