Pomocnik Historyczny

„Zgasła gwiazda Habsburgów na polskim firmamencie”

Kiedy Polacy porzucili monarchię Austro-Węgierską

Wojska austro-węgierskie i niemieckie we Lwowie, 1915 r. Wojska austro-węgierskie i niemieckie we Lwowie, 1915 r. Granger Collection / Forum
Ostateczny rozwód Polaków z Austrią.
Plakat w formie klepsydry rozklejany na murach kościołów w Krakowie w 1918 r., ogłaszający śmierć monarchii.Polona Plakat w formie klepsydry rozklejany na murach kościołów w Krakowie w 1918 r., ogłaszający śmierć monarchii.

Lojaliści w kontuszach. W cieszącej się autonomią (od lat 60. XIX w.) Galicji na początku XX w. panowały najznośniejsze warunki dla polskiego życia narodowego. Spolszczono administrację i szkolnictwo, a polska kultura mogła rozwijać się bez przeszkód. Swobodnie działały polskie partie polityczne i obchodzono polskie święta narodowe, m.in. rocznice powstania listopadowego i styczniowego czy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Polscy politycy w Wiedniu dochodzili do najwyższych stanowisk w państwie.

Wielu Polaków zdawało się pogodzonych z istniejącym stanem rzeczy, uznając Austro-Węgry za własne państwo. Stanisław Ignacy Witkiewicz notował z goryczą w 1908 r.: „W Galicji jest zupełna swoboda, wolno grać i śpiewać »Jeszcze Polska nie zginęła!«, wolno mówić o Jej odbudowaniu, wolno chodzić w kontuszach z karabelami u boku. Swoboda ta wynikła stąd, że nikt nie wierzy, że Ona zginęła, nikt nie dąży do Jej odbudowania, a kontusze i karabele stały się etnograficznym znakiem, po którym poznaje się Polaków wśród tłumu lojalnych poddanych”.

Pierwsze reakcje na wojnę. Tę sytuację diametralnie zmieniła Wielka Wojna. Społeczeństwo w Galicji zareagowało na jej wybuch w znacznej mierze spokojnie i lojalnie wobec państwa. Na ulicach dochodziło do patriotycznych pochodów i demonstracji, podczas których obok flag austriackich powiewały także biało-czerwone, a orkiestry grały nie tylko austriackie, ale również polskie pieśni patriotyczne, w tym Mazurka Dąbrowskiego. Ciągnących ulicami galicyjskich miast c.k. żołnierzy ludność obrzucała kwiatami i obdarowywała drobnymi upominkami, uznając za swoich.

Odezwa prezydium Koła Polskiego w Radzie Państwa głosiła: „Polacy w tym kraju skupiają się około tronu. Wiedzie ich wdzięczność, poczucie honoru i rozum polityczny.

Pomocnik Historyczny „Franciszek Józef I” (100115) z dnia 12.12.2016; Konteksty; s. 120
Oryginalny tytuł tekstu: "„Zgasła gwiazda Habsburgów na polskim firmamencie”"
Reklama