Wyrok skazujący w sprawie byłej posłanki Beaty S. (trzy lata więzienia) i burmistrza Helu Mirosława W. (dwa lata w zawieszeniu) najbardziej ucieszył agenta Tomka, czyli obecnego posła Tomasza Kaczmarka. Sąd uznał jego metody za dopuszczalne.
O ostatnich akcjach Centralnego Biura Antykorupcyjnego, korupcji w samorządach i o tym, że korupcja nie maleje, choć jesteśmy o tym przekonani – mówi Paweł Wojtunik, szef CBA.
Odejście Julii Pitery ze stanowiska ministra odpowiedzialnego za walkę z korupcją odbyło się bez łez nie tylko opozycji, ale także kolegów z Platformy. Nawet oni nie byli też w stanie wymienić jej sukcesów.
Były szef CBA Mariusz Kamiński oskarżając Mirosława Drzewieckiego i całą PO o współpracę z mafią całkowicie się skompromitował, bo nie sprawdził faktów. Mimo to wraz z całym PiS chce powołania komisji śledczej, która miałaby badać tę sprawę.
Agent Tomek wykonał kawał dobrej roboty. Nie chodzi oczywiście o jego mocno wątpliwe sukcesy w CBA, ale o to, co robi teraz.
Zatroskany o dobro kraju były szef CBA Mariusz Kamiński ponownie ostrzega przed niegodziwościami obecnej władzy. Tylko że - cytując Jarosława Kaczyńskiego – rzucił o ziemię starym kotletem.
Od roku CBA działa pod kierownictwem Pawła Wojtunika, który zastąpił Mariusza Kamińskiego. O ocenę pracy CBA poprosiliśmy przedstawicieli opozycji i koalicji - szefów nadzorującej biuro sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.
Jako jeden z wymienionych przez „Gazetę Wyborczą” dziennikarzy inwigilowanych w czasach IV RP niniejszym oświadczam, iż oczywistą oczywistością jest, że dziennikarzy nie należy podsłuchiwać.
W pierwszej połowie lipca do sądu w Warszawie ma wpłynąć akt oskarżenia przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu, byłemu szefowi CBA.
Wymuszona przez werdykt Trybunału Konstytucyjnego nowa wersja ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym (powinna wejść w życie w lipcu) precyzuje, że zbieranie tzw. danych wrażliwych o obywatelach będzie nadzorował specjalny pełnomocnik.