Jeśli PiS zakładał, że zaprocentuje politycznie na poniedziałkowych jawnych zeznaniach Donalda Tuska przed sądem w Warszawie, to ma problem. Szef Rady Europejskiej i były premier wypadł w jawnej części godnie i sprawiedliwie.
Były premier daje do zrozumienia, że po powrocie do Polski będzie aktywny w krajowej polityce.
Gdyby Donald Tusk chciał wrócić do polskiej polityki, najłatwiej byłoby mu to zrobić w maju 2019 roku – przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Tusk, chcąc pogrzebać rozdzielnik uchodźców, zyskał uznanie polskiej prawicy, ale mocno naraził się m.in. Grekom, Włochom i Niemcom.
Chciałbym wyjaśnić pewne uproszczenia, jakie pojawiają się w komentarzach tuż po wyborze pana Morawieckiego na premiera Polski – mówił Donald Tusk, szef Rady Europejskiej.
Niedzielny tweet Donalda Tuska sprawił, że sojusznicy partii rządzącej zostali postawieni w stan najwyższej gotowości. Telewizja Polska wyprodukowała kolejny kuriozalny materiał.
Naciskać, nie odpuszczać – taka wskazówka płynie z historii pozwu stowarzyszenia Watchdog Polska przeciwko MSZ (ale i innych prób sięgania po środki sądowe w sporach z obecną władzą).
Polska, która na własne życzenie zaczyna uprawiać politykę egoizmu narodowego, wystawia się na fundamentalne niebezpieczeństwo.
Atmosfera robi się gorąca. Na pasku TVP Info już wypomniano Tuskowi jego rzekome afery.
Skoro nie można udowodnić zamachu, to trzeba znaleźć winnego tego, że nie można go udowodnić.