Między populistyczną prawicą a opozycją demokratyczną padł remis, głosy prawie idealnie rozłożyły się pół na pół. Polska jest głęboko podzielona, ale nie jest pisowska.
Jarosław Kaczyński proponował wybór między „Polską plus” i „Polską minus”, Grzegorz Schetyna namawiał do głosowania na demokrację, a Lewica zapowiedziała 37 projektów ustaw.
Przez cztery lata rządów PiS uzbierał na swoim koncie ponad sto afer. Przypominamy 10, które naszym zdaniem najbardziej obciążają ekipę dowodzoną przez Jarosława Kaczyńskiego.
PiS może liczyć na 47 proc. głosów, Koalicja Obywatelska – 28, Lewica – 13, PSL-Kukiz – 6, a Konfederacja – 5. Takie wyniki dają partii Jarosława Kaczyńskiego komfortową większość ponad 250 mandatów w Sejmie.
Nie pocieszaj się tym, wyborco, że z państwem prawa jakoś będzie, a grunt to socjal. Raczej przyjmij za Lecem, że skoro dmą w róg obfitości, to musi być pusty. Raz utracona demokracja wraca bardzo powoli.
Jeśli nie masz czasu przeczytać programów poszczególnych partii w całości, a chcesz 13 października wybrać świadomie – rozwiąż quiz. Warto skorzystać z porównywarki serwisu MamPrawoWiedzieć.pl i zestawić swoje poglądy z poglądami kandydatów.
Na opozycję demokratyczną zagłosuje zapewne więcej młodych niż na PiS czy partie protestu. Ale znaczenie wyborów 20-latków zmniejsza niska frekwencja wyborcza.
PiS w zasadzie nie prowadzi polityki zagranicznej. Nie potrzebuje więc doświadczonych ambasadorów. Chyba że do roli hostess.
Ta debata, podobnie jak cała kampania, potwierdziła, że w dzisiejszej Polsce porozumiewamy się zupełnie innymi językami. Każdy komunikuje się z własnym elektoratem. Każdego ów elektorat może uznać za zwycięzcę z założenia polemicznej wymiany zdań.
Przedstawiam argumenty za tym, aby nie głosować na PiS 13 października. Ostatnie cztery lata w Polsce przyniosły wiele negatywnych zmian społeczno-politycznych, a ich kontynuacja stanowi istotne zagrożenie dla państwa i obywateli. Oto 10 punktów.