Ukraińskie rodziny rozpierzchły się – jedni walczą na froncie, inni marzną w bombardowanych miastach albo biedują na emigracji. To będą smutne święta.
Na wschodzie Rosjanie próbują przełamać linię frontu, ale w innych miejscach zapadła cisza i wygląda na to, że agresorzy coś knują. Korzystając z okazji, opowiemy o niedocenianym temacie zaopatrzenia walczących wojsk, zwłaszcza drogą kolejową.
Najkosztowniejszy pakiet amerykańskiego uzbrojenia dla walczącej z Rosją Ukrainy zawiera to, co najważniejsze na wojnie – dużo amunicji.
Putin mówił wprost, że Ukraina jest egzystencjalnym zagrożeniem dla Rosji – rozmowa z ukraińskim eseistą Mykołą Riabczukiem o tym, dlaczego jego kraj prowadzi wojnę dekolonizacyjną. I o rozczarowaniu Europą Środkową.
Wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w USA to wydarzenie absolutnie przełomowe. Ma wymiar symboliczny, ale i bardzo konkretny. Naszym zdaniem oznacza to też pewną zmianę podejścia Zachodu do wspierania Ukrainy.
To niemal pewne, że mniej więcej w lutym, może w marcu, Rosja podejmie nową ofensywę. W jakimś stopniu zamroziła teraz konflikt, choć nieoficjalnie. Ale Ukraina zdaje sobie sprawę z planów wroga.
Celem tej wizyty jest wzmocnienie zdolności obronnych Ukrainy – napisał Zełenski na Twitterze. Według podanych informacji w czasie jego pobytu w USA ma zostać przyjęty pakiet pomocy wojskowej wart 2 mld dol., który obejmie m.in. baterię systemu Patriot.
Coraz groźniej wyglądają przygotowania wroga do wznowienia ofensywy. Wydaje się, że zostanie wyprowadzona z terytorium Białorusi. Rosjanie w żadnym razie nie zrezygnowali z planów podbicia całej Ukrainy i, niestety, wciąż nie jest to wykluczone.
Wojna przypomniała jednak swą naturę, jakże odległą od filmowych wizji walk robotów. Rzeczywistość to błotniste okopy, palące się czołgi, spadające w płomieniach samoloty.
Gdy na frontach toczą się zacięte walki, niemal równie ciężkie boje toczy ukraińska obrona przeciwlotnicza. Stara się osłaniać krytyczne elementy sieci energetycznej, która ledwo już wytrzymuje ataki rosyjskich rakiet skrzydlatych i irańskich dronów.