Obecny prezydent może zakończyć swoją misję tylko wtedy, kiedy będą spełnione – i to łącznie – dwa warunki. Innego sposobu nie ma.
Nasi działacze odetchnęli. Wreszcie wiadomo, co mamy robić, wiemy, że nasz kandydat bierze udział w wyborach i że mamy w nich szansę na wygraną – mówi „Polityce” polityk PO.
Jedyny drobny problem w tym, że nie do końca wiadomo, kto w tych nowych wyborach prezydenckich będzie kandydował.
Ponad 18 tys. zakażonych i ponad 900 zgonów – to stan na piątek 15 maja w Polsce. Dziś Koalicja Obywatelska wybrała nowego kandydata na prezydenta. WHO ostrzegła zaś, że wirus ponownie uderzy zimą.
Kolejne zmiany w kodeksie wyborczym przeszły ekspresem przez Sejm i wylądowały w Senacie. Czy dają nadzieję na demokratyczne wybory? Kto je może wygrać?
Od wyznawców teorii spiskowych, przez youtuberów, profesorów, po samego prezydenta – cała Polska wpadła w szał rapowania przeciwko pandemii. Cel jest szczytny, choć efekty bywają wątpliwe.
Andrzej Duda podpisał nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego RP. Dokument opracowany przez BBN, rząd i MON zawiera kilka ciekawych pomysłów, ale jeszcze więcej nierealnych życzeń.
Niektórzy powiadają, że poczynania PiS spowodowały chaos prawny. Nieprawda. Otóż w chaosie wyborczym (i nie tylko) żyliśmy do 8 maja.
Andrzej Duda nie wypowiedział się publicznie na temat niebywałego kryzysu prawa, jaki właśnie zgotowano państwu, którego ponoć jest głową. Potrafi za to długo opowiadać o tym, jakie seriale ogląda z żoną. I tokować w stylu niby-rapu.
W sobotę w siedzibie PiS odbyła się narada polityków. W grę wchodzić miała opcja przeprowadzenia wyborów 23 maja, wbrew wcześniejszemu porozumieniu Jarosława Kaczyńskiego z Jarosławem Gowinem oraz wcześniejsze wybory parlamentarne. Najprawdopodobniej kryzys został zażegnany. Liczba wykrytych na świecie przypadków koronawirusa przekroczyła 4 mln.