Chcemy, żeby w Polsce było ładniej. Dlatego ustanowiliśmy kolejne wyróżnienie Polityki – Nagrodę Architektoniczną. Będziemy ją przyznawać co roku. Przedstawiamy pięć obiektów, które w ogłoszonym przez nas konkursie uzyskały najwięcej nominacji i spośród których wybrany zostanie laureat Nagrody.
Zadanie dla turysty obcokrajowca: od granicy na Odrze do miasta A jest 300 km. Czy lepiej pokonać ten dystans w Polsce pociągiem, czy samochodem, tak by nie doznać estetycznego szoku? Poprawna odpowiedź brzmi: wyłącznie samolotem.
Za wzorce wybitnej architektury służą na świecie najczęściej obiekty kultury: muzea, biblioteki, teatry. W Polsce tę rolę coraz śmielej przejmują budynki stawiane przez wyższe uczelnie.
Plebiscyt na najpiękniejsze i najszpetniejsze budynki w architekturze (POLITYKA 5 i 8) daje szanse rozmowy o stosunku do powojennego modernizmu w Polsce. Może wyburzenie dworca w Katowicach było ostatnim aktem tragedii, jaka dotyka obiekty wzniesione w tym stylu?
Wiemy już, który budynek postawiony w III RP nasi czytelnicy uważają za najładniejszy, a który za najbardziej szpetny. Ponad 5 tys. głosów oddanych w plebiscycie pozwala nam wierzyć, że jest to reprezentatywna opinia wrażliwej na estetykę przestrzeni części społeczeństwa.
Dla mnie modernizm, a szczególnie modernizm w architekturze, jest ucieleśnieniem najbardziej szlachetnej idei w dziejach ludzkości – postępu - mówi Nicolas Grospierre, laureat Paszportu POLITYKI w dziedzinie sztuk wizualnych.
Polska to wyjątkowo piękny kraj, w którym jest wyjątkowo brzydko. Czy da się z tym coś zrobić?
POLITYKA organizuje konkurs, w którym jury złożone z wybitnych fachowców i ludzi sztuki przyznawać będzie nagrodę za najlepszą w danym roku realizację architektoniczną. Propozycja – wybierzmy w plebiscycie najpiękniejszy i najszkaradniejszy obiekt ostatnich dwóch dekad.
Zapraszamy czytelników do zapoznania się z wytypowanymi przez ekspertów finałowych realizacji II edycji Nagrody Architektonicznej POLITYKI.