Premier Beata Szydło spotkała się w Watykanie z papieżem Franciszkiem.
Aspekt tragiczny polega tu na tym, że rząd już przygotowuje się do wyjaśnienia swoich niepowodzeń. „To oni są winni, nie my” – powie Szydło.
Choć książka „Rok 1984” została napisana 70 lat temu, jest – niestety – zaskakująco i zatrważająco aktualna.
To lepsze niż kabaret – mówiła Janina Paradowska w Poranku Radia TOK FM.
Najlepiej podsumował środowy audyt Władysław Kosiniak-Kamysz, kiedy powiedział: wy się nie nadajecie do rządzenia, wy się nadajecie do leczenia. Coś w tym jest – uważa Janina Paradowska.
Najpierw premier, a później jej ministrowie przedstawiali w Sejmie wyniki tzw. audytu. Jednak rząd nie udostępnił posłom, mediom ani opinii publicznej żadnego pisemnego dokumentu.
Znamienne, że akt oskarżenia został napisany rękami podległych ministrom urzędników, a nie, jak nakazują standardy, jakiejś obiektywnej instytucji.
Dwa tygodnie po wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim tygodnik „wSieci” zamieścił jego swoisty sequel – rozmowę z Beatą Szydło, której rządy szef PiS określił eleganckim słowem „eksperyment”.
Trudno w to uwierzyć, ale po pół roku w fotelu premiera Beata Szydło jest jeszcze słabsza, niż gdy go zajmowała. To wniosek z wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla prorządowego tygodnika „wSieci”, w którym prezes pokazał, kto tu naprawdę rządzi.
Według naszych informacji minister energii Krzysztof Tchórzewski podał się do dymisji. Rząd nie chciał jednak przykryć tym informacji o powołaniu Polskiej Grupy Górniczej.