Poniedziałek nie jest ani ostatnim dniem premierowania Mateusza Morawieckiego, ani pierwszym dniem rządów Donalda Tuska. Co jeszcze warto dzisiaj śledzić – nie tylko w kinie i na sejmowym kanale Youtube?
Do kina Paweł Maślona wrócił niespodziewanie, mierząc się z wyzwaniami stawianymi przez wymogi widowiska historycznego.
W czwartą dekadę Paszporty wchodzą odświeżone – z nowymi pomysłami, ale też nową energią w polskiej kulturze, czerpaną w dużej mierze z naszej wspólnej ludowej historii.
Razem zrealizowały krótkometrażową fabułę „Chodźmy w noc” wyróżnioną na Warszawskim Festiwalu Filmowym oraz doskonale przyjęty serial „Absolutni debiutanci” dla Netflixa.
Dorota Kobiela-Welchman współtworzyła wcześniej m.in. „Twojego Vincenta”, a „Chłopi” to pełnometrażowa malarska animacja, która nadaje powieści Reymonta uniwersalne przesłanie.
W nowym filmie Ridleya Scotta cesarz Francuzów jest nie tylko genialnym strategiem, lecz przede wszystkim rozkapryszonym bufonem. Świetna rola Joaquina Phoenixa, ale czy równie udany „Napoleon”?
Wybór nowej Rady PISF, którą potajemnie chciał przeprowadzić minister Gliński, ma na celu zachowanie dotychczasowego status quo i prawdopodobnie uniemożliwienie odwołania ze stanowiska dyrektora tej instytucji Radosława Śmigulskiego.
„The Palace” Romana Polańskiego wchodzi do kin bez reklamy, w ograniczonej liczbie kopii i w aurze sromotnej klęski. Czy reżyser musi się aż tak bardzo wstydzić swojego nowego filmu?
Poszukujecie nowych wrażeń? Filmów niepokojących, wywołujących podskórny lęk, choć czasem przekraczających granice dobrego smaku? Proponujemy dziesięć.
„Czas krwawego księżyca” to jedno z najwspanialszych dzieł w dorobku Martina Scorsesego. Wymieniany w gronie oscarowych faworytów film potrząsa sumieniami, przywołując wydarzenia, które biali Amerykanie wyparli ze świadomości.