Obecna polityka Jarosława Kaczyńskiego oraz PiS jest sprzeczna z polską racją stanu i wiedzie Państwo do katastrofy – piszą dyplomaci.
Czego III RP nie dopełniła, co zaniedbała, że marcowe, pogromowe, endeckie upiory znów zawisły nad nami?
Czy nie lepiej prowadzić kampanię edukacyjną, niż produkować prawo o znikomej efektywności?
Musimy mieć świadomość, że 1968 rok w Polsce to nie 1933 rok w Niemczech – mówi Stefan Sawicki z komisji przyznającej tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
Zaledwie 150 m od krematorium, w odebranej polskiej rodzinie willi, mieszkał wraz z żoną i dziećmi komendant oświęcimskiego obozu Rudolf Höss.
PiS gra na czas i usiłuje obarczyć opozycję, w tym prezydent Warszawy, współodpowiedzialnością za kryzys wywołany przez rządzących.
Po przejęciu sądów i mediów publicznych w Polsce nadszedł czas na wdrożenie „polityki pamięci” z jedną usankcjonowaną wizją historii – pisze na łamach izraelskiego dziennika prof. Tomasz T. Koncewicz.
Nie ma wątpliwości, że określenie „polskie obozy śmierci” jest kłamstwem. Nie możemy jednak zgodzić się na karanie więzieniem za słowa.
PiS twierdzi, że chodzi o karanie za „polskie obozy”. Prawda jest taka, że przepis o karalności „pomawiania Narodu Polskiego o zbrodnie” został uchwalony już za pierwszych rządów PiS. Nazywany był wtedy „lex Gross”.
Chlewnia powstała w latach 70. na miejscu byłego obozu zagłady Romów. Zniknie z czeskiej miejscowości Lety.