Legendarna postać polskiej najnowszej historii prof. Władysław Bartoszewski opowiada w wywiadzie-rzece swoje bogate, gęste od dramatycznych wydarzeń życie. Wybraliśmy fragment dotyczący konspiracji i Armii Krajowej, mniej znanych jej odsłon: skrytobójczych mordów wynikających z politycznych i ideowych uwikłań.
Wśród ponad 20 tys. Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata jest 410 Niemców. W tym gronie znajdują się także dwaj oficerowie Wehrmachtu: por. dr Albert Battel i mjr Max Liedtke. Ratowali Żydów od zagłady.
Wśród polskich żołnierzy walczących na frontach II wojny byli także znakomici piłkarze. Rozgrywali mecze i strzelali gole. Dokumenty opisujące ten mało znany podrozdział dziejów znajdują się w londyńskim Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Władysława Sikorskiego.
O świcie, cztery dni przed opuszczeniem Kalisza, Niemcy rozstrzelali 56 osób. Zbrodni dokonali w lesie pod Skarszewem 19 stycznia 1945 r. Wśród zabitych byli żołnierze Armii Krajowej i Polacy pochodzenia niemieckiego współpracujący z AK.
Zamieszanie wokół Krzyża Zesłańców Sybiru dla Wojciecha Jaruzelskiego przypomniało, że do dziś żyje grupa 60 tys. sybiraków – ludzi, którzy doświadczyli zesłania, nieraz także łagrów. Problem odszkodowań od strony rosyjskiej pozostaje ciągle nierozwiązany.
Było ich czterech, wszyscy walczyli podczas II wojny w polskich mundurach: dwaj jako piloci i dwaj jako żołnierze. Franciszek Ranoszek, ostatni z żyjących, na odsłonięcie tablicy upamiętniającej historię rodziny przyjechał z RPA.
W nocy z 15 na 16 lutego 1941 r. z angielskiego bombowca Whitley wyskoczyło nad Polską trzech spadochroniarzy. Jeden z nich był kurierem podziemnego MSW, dwaj inni polskimi komandosami specjalnie wyszkolonymi do dywersji w okupowanym kraju. Do grudnia 1944 r. leciało ich do Polski trzystu szesnastu. Nie byli zwykłym wojskiem – nie mieli sztandaru ani mundurów, nie znali się nawzajem.
Wchodzący na polskie ekrany film „Sophie Scholl – ostatnie dni” opowiada o środowisku organizacji Biała Róża. Główna bohaterka w lutym 1943 r. razem z bratem rozrzuciła na uniwersytecie w Monachium antyhitlerowskie ulotki. Z miejsca aresztowana, kilka dni później została skazana na śmierć i ścięta.
Mimo że od zakończenia wojny minęło 60 lat, ludzie wciąż poszukują swoich bliskich. I co ważniejsze – ciągle ich odnajdują. Nadzieja umiera ostatnia.
Kiedy Jacek Kurski oskarżył Donalda Tuska, że ten miał dziadka w Wehrmachcie, Tusk słusznie odparł, że to podłe i niesprawiedliwe oskarżenie. Ale tak naprawdę losy dwóch dziadków Tuska i licznych ich pobratymców były tak kwestią szczęścia jak i faktycznych wyborów. Bo choć na Kaszubach bardzo wielu chciało uciec Wehrmachtowi, udało się to niewielu.