Żaden tzw. darmowy serwis internetowy nie jest tak naprawdę bezpłatny. Aby go obejrzeć, trzeba zapłacić za dostęp do Internetu. Większość polskich internautów płaci Telekomunikacji Polskiej SA; na rynku działają także inni, mniejsi dostawcy usług internetowych. Żaden z nich nie dzieli się przychodami z twórcami portali i serwisów.
16 sierpnia wejdzie w życie ustawa o podpisie elektronicznym, umożliwiającym i usprawniającym zawieranie transakcji w sieci. Jednak na upowszechnienie e-podpisu trzeba będzie poczekać nawet kilka lat. Początkowo będzie on wykorzystywany w transakcjach biznesowych między profesjonalistami i w administracji. Potem dopiero przyjdzie czas na prywatne podpisywanie umów drogą elektroniczną.
Płyty za darmo? Nic trudnego. Wystarczy komputer z dostępem do Internetu, kartą dźwiękową oraz połączona z komputerem przegrywarka i nośnik, czyli pusty dysk, który w Polsce kosztuje nie więcej niż 2 zł. Kilka godzin muzyki na jednej płycie CD? To również możliwe. Technologia znów wyprzedziła unormowania prawne i organizacyjne.
Papieskie orędzie w sprawie Internetu prowokuje pytanie: jak Kościół radzi sobie w supernowoczesnym świecie nowych mediów? Otóż nadspodziewanie dobrze. W czasie gdy Internet przeżywa kryzys i co chwila bankrutują kolejne inicjatywy, religijny wymiar cyberprzestrzeni rozwija się dynamicznie i nawet na polskiego katolika czekają tysiące witryn głoszących Słowo Boże. Wiele z nich prezentuje najwyższy poziom merytoryczny i techniczny.
Rozmowa z prof. Konradem Fiałkowskim, informatykiem, o nowych ludziach w nowym wspaniałym świecie
Blogi (od ang. weblog – dosłownie: rejestr, diariusz sieciowy), czyli internetowe pamiętniki, piszą znani aktorzy, naukowcy, uczniowie szkół średnich. Codziennie zasiadają przed komputerami, by do globalnej sieci wrzucić swoje najskrytsze sekrety i najgłębiej ukrywane kompleksy. Wyznania może przeczytać i skomentować każdy internauta.
Dziesiątą rocznicę Internetu w Polsce przychodzi uczcić smutną konstatacją, że z pozycji pioniera i lidera w naszej części Europy przesunęliśmy się na koniec peletonu. Wyprzedzają nas zdecydowanie Czesi, Węgrzy, Słoweńcy, Estończycy.
Od kilku lat komputery tanieją. Gorzej z Internetem, do którego dostęp jest ciągle drogi. W efekcie tanie komputery coraz gorzej się sprzedają. To niejedyny paradoks tego rynku.
Bezrobocie w Polsce sięgnęło niebezpiecznego pułapu 16 proc. Tym, którzy nie widzą dla siebie szansy w tradycyjnych pośredniakach, podpowiadamy: szukajcie w Internecie. Biura pośrednictwa pracy w sieci cieszą się coraz większą popularnością, są równie, a może i bardziej skuteczne niż tradycyjne. Na razie poprzez Internet szuka się głównie informatyków, ale powoli zaczyna się to zmieniać: pracę znalazł mechanik samochodowy, gitarzysta, kierowca.