Pandemia pandemią, kryzys kryzysem – aparat rządowej propagandy musi być dobrze nasmarowany. Smaruje się go pieniędzmi i pieniądze te znaleźć się muszą, bez względu na wielkość deficytu i recesję.
Ostatnie wydania „Wiadomości” TVP są osobliwe co najmniej z dwóch powodów: z racji nietypowej tematyki i całkowitego ignorowania głównych bohaterów politycznych wydarzeń.
To sojusz taktyczny. O przyjaźni między Zbigniewem Ziobrą i Jackiem Kurskim nie ma mowy. W tle jest wspólny interes polityczny i – jak mówią dobrze poinformowani – haki.
Jak podał w piątek serwis Press.pl, Rada Mediów Narodowych ponownie wybrała Jacka Kurskiego prezesem Telewizji Polskiej.
Kto i kiedy zatrzyma „płeciowych” bojowców (obojga płeci) kompromitujących Polskę na całym świecie? Przecież nie obecny lokator Pałacu Namiestnikowskiego.
Oprócz srebrnej cukiernicy Jacek Kurski dostał w prezencie ślubnym od Jarosława Kaczyńskiego funkcję pełniącego obowiązki prezesa TVP. Triumfalny powrót został jednak na chwilę odroczony.
Szkoda, że KRRiT odpowiedziała na moje pismo dopiero teraz – mówi Juliusz Braun z Rady Mediów Narodowych. Z opinii może jednak skorzystać Sąd Najwyższy, rozpatrując protesty wyborcze.
A jednak ostentacja ze ślubem kościelnym Jacka Kurskiego opóźni jego powrót na stanowisko prezesa TVP. Była zbyt wielka, nawet jak na standardy PiS.
Prokuratura dwukrotnie umorzyła postępowanie w sprawie seksualnego wykorzystywania nieletniej przez najstarszego syna Jacka Kurskiego. Czy impulsem do umorzenia było nazwisko? Sytuację może naprawić Zbigniew Ziobro.
Joanna i Jacek Kurscy powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. Na ślubie był prezes PiS. Prezentem już niedługo będzie powrót Kurskiego na fotel prezesa TVP?