Nawet w tak dramatycznej sprawie, jak bezprawna agresja w sercu Europy, obóz Kaczyńskiego wolał zburzyć konsens tylko po to, by przemycić hipotezę o zamachu, odrzuconą przez niezależnych ekspertów.
Nie ma wątpliwości, że rządy PiS są na rękę Rosji. Propaganda Kremla nawet nie musi się specjalnie wysilać, by podgrzewać atmosferę w Polsce, np. w sprawie smoleńskiej wystarczy milczenie.
Po co Ziobro drażni się z Kaczyńskim? I po co daje prezent Morawieckiemu, z którym prowadzi otwartą wojnę? Opozycja domaga się wotum nieufności dla niego. Czy chce właśnie w tym momencie, gdy Macierewicz i Kaczyński będą podnosić ręce w jego obronie, dać jednemu i drugiemu prztyczka w nos?
Nieprzyjęcie miliardów z KPO, odmowa niemieckich patriotów, a teraz fiasko uchwały potępiającej Rosję – wygląda na to, że Kaczyński chce nam powiedzieć: Mam upaść? Za karę pociągnę za sobą cały kraj! Zapłacicie mi za to!
W nocy posłowie mieli przegłosować, wzorem Parlamentu Europejskiego, uchwałę uznającą Rosję za państwo terrorystyczne. Nie udało się, bo PiS zgłosił poprawkę, która obarcza państwo Putina winą za katastrofę smoleńską.
Pancerna (niewrażliwa na jakiekolwiek racjonalne argumenty) paralogika raportu Macierewicza idzie w parze z lekceważeniem prawa przez najwyższe władze RP. Można nawet powiedzieć, że jedno wspiera drugie.
Państwo w państwie trwa i trwać ma. Kaczyński pozwala Macierewiczowi się tlić, bo nigdy nie wiadomo, do czego ten może się przydać. A Rosja to lubi.
Niemal dwie trzecie badanych uważa, że Antoni Macierewicz oszukuje opinię publiczną w sprawie katastrofy smoleńskiej – wynika z sondażu United Surveys przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski.
W rozgrywaniu konkurencji pt. „kto tu jest ruskim agentem” PiS nie będzie przebierał w środkach ani brzydził się kłamstwa i manipulacji.
Specjaliści z USA zeskanowali w całości samolot identyczny z rozbitym tupolewem i przeprowadzili symulację, z której jednoznacznie wynikało, że uderzenie skrzydłem w brzozę doprowadziło do jego złamania – wynika z dokumentu TVN24. Ale pewności siebie Macierewiczowi nadal nie brakuje.