Akcja toczy się niespiesznie, spowalniana przez gęsto wplecione w tekst rozważania filozoficzne na temat dobra i zła, cierpienia czy Boga.
Kryminał osadzony w czasach starożytnych i wskrzeszający dawnych bohaterów.
O zawodzie profilera, morderczyniach i zainfekowaniu zbrodnią - mówi Katarzyna Bonda.
Malarze i ich dzieła okazują się wdzięcznym tematem powieści, a literacka wyobraźnia pisarzy bywa tu zaskakująca. Najlepszym przykładem odnoszący sukcesy „Bezcenny” Zygmunta Miłoszewskiego.
Schodzący w tym sezonie z ekranów po ośmiu latach „Dexter” doczekał się licznych następców. Stacje telewizyjne walczą o widza na śmierć.
Obie powieści kryminalne tego autora otrzymały prestiżową Nagrodę Wielkiego Kalibru i zostały bardzo dobrze przyjęte zarówno przez czytelników, jak i krytyków literackich.
Aleksandra Marinina zdaje się być mocno zainteresowana światkiem filmowców, bo „Obraz pośmiertny” jest kolejną po „Czarnej liście” powieścią, której akcja rozgrywa się w tym środowisku.
W dramacie gangsterskim Australijczyka Andrew Dominika pod przykrywką krwawej i dość nietypowej historii kryminalnej autor nieoczekiwanie dokonuje analizy stanu ducha amerykańskiego społeczeństwa, pogrążonego w chaosie i moralnej degrengoladzie.
Jeszcze niedawno jedyną znaną autorką polskich kryminałów była Joanna Chmielewska. Teraz pojawia się coraz więcej powieści kryminalnych pisanych przez kobiety. Bardzo śmiałych obyczajowo i przełamujących stereotypy.
Kolejna edycja „Lata z kryminałem”, wspólnej serii POLITYKI i Wydawnictwa W.A.B., to dobra okazja, by sprawdzić, co nowego dzieje się w prozie kryminalnej.