Każdy obywatel ma prawo, a wręcz obowiązek powiedzieć Telewizji Polskiej, że przyczyniła się do śmierci prezydenta Gdańska, jeśli ma takie przemyślenia oparte na rzeczowych podstawach.
Język nienawiści spowszedniał i stał się językiem debaty publicznej. Przesuwają się granice tego, co akceptowalne. Trzeba mówić coraz „mocniej”, żeby być usłyszanym. Czy da się z tym skutecznie walczyć?
Powstaje wrażenie, że w Polsce Kościół uważa, że nawet dyskusja o mowie nienawiści to zmowa antyklerykałów, a zatem nie będzie o tym dyskutować ani przeciwdziałać. To błędna diagnoza.
Prezydenci Gliwic, Poznania, Sopotu, Warszawy oraz pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska apelują o wyjaśnienie okoliczności i przyczyn, które doprowadziły do tragicznej śmierci Pawła Adamowicza.
Dziś obchodzimy Dzień Islamu w Kościele. „Brunatna księga”, czyli raport o atakach na muzułmanów, opublikowany przez stowarzyszenie Nigdy Więcej, ukazuje się w chwili, gdy w Polsce tak dużo mówi się o mowie nienawiści.
Nie każda mowa nienawiści jest zakazana prawem, ale chcemy rozmawiać o granicach, których nie wolno przekraczać – deklarują sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
Prezydenci ośmiu polskich miast chcą zorganizować w szkołach zajęcia uwrażliwiające na mowę nienawiści, przemoc i dyskryminację. Ordo Iuris wytacza znane działa: że pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami są rodzice.
Nie wystarczy, by władza zaczęła – do czego zobowiązuje ją prawo – ścigać przestępstwa nienawiści i gróźb. Musi jeszcze ukarać tych spośród swoich funkcjonariuszy, którzy dotąd migali się od ścigania takich czynów.
Trzeba zrobić krok wstecz. Wyciągnąć rękę, bez pewności, czy po drugiej stronie ten gest spotka się ze zrozumieniem.
16 osób dotkniętych homofobiczną wypowiedzią Kai Godek w Polsat News chce oświadczenia z przeprosinami – w postaci 30-sekundowego spotu – wyemitowanego zarówno na antenie Polsat News, jak i w internecie.