Bo cóż to jest kura? Ptak ogołocony z piór, zimny, śliski, kupowany w supermarkecie na rosół. Dzieci z bloków mogą już nie wiedzieć, że kura za życia pokryta jest piórami.
Bociany oswoiły się z cywilizacją i coraz częściej same odsuwają się od natury. Niechętnie wracają też na zimę do Afryki, wolą żerować na wysypiskach śmieci. Na szczęście polskie zachowały jeszcze trochę romantyzmu.
Wiosną do naszych, coraz liczniejszych, miejsko-podmiejskich lub wiejskich ogródków przylatują ptaki. Jak je rozpoznać i jak je zatrzymać na dłużej?
Najłatwiejsze do ułożenia są sokoły wędrowne. Jastrzębie to zabijaki. Gdy za czymś pogonią, zapominają o świecie. Są nerwowe, podatne na stresy. Rarogi wyróżniają się inteligencją. Czwórka młodych mężczyzn mogłaby o ptakach drapieżnych opowiadać godzinami. Aż któremuś wyrwie się: My je kochamy, a one nas nie. To tak, jakby się zakochać w gwieździe telewizji.
Ptaki rozmaicie wywiązują się z budowy kolebki; od braku gniazda do trójwymiarowej kuli i w czasie od zera do kilku tygodni. Wykonywanie różnorodnych konstrukcji można by przyporządkować ludzkim zawodom: murarzom, cieślom, górnikom, a nawet palaczom c.o.
Sezon lotów zaczyna się w pierwszych dniach maja. Tysiące gołębi pocztowych, wywożonych setki kilometrów od gołębnika, rzucają się w dramatyczne, pełne niebezpieczeństw loty powrotne.
5,5 mln euro przeznaczono na ratowanie przed wyginięciem wodniczki – najrzadszego ptaka śpiewającego Europy. To zadanie powierzono Polakom.
Wydawać by się mogło, że w krajobrazie dotkniętym przez przemysł nie ma wiele miejsca dla zwierząt i roślin. A jednak natura potrafi zagospodarować każde gruzowisko stworzone przez człowieka. Wysyła w bój zwierzęta i rośliny ruderalne, czyli rumowiskowe.