Nanni Moretti w filmie o sztuce czekania
Mroczna relacja między życiem a twórczością wybitnego filmowca
Wampir kiedyś tylko straszył. Potem również śmieszył – jak w filmie „Nieustraszeni pogromcy wampirów” Romana Polańskiego. Dziś tylko śmieszy. Ta refleksja nasuwa się po obejrzeniu musicalu „Taniec wampirów” w warszawskim teatrze Roma.
W „Pianiście” Władysław Szpilman opisał, a Roman Polański pokazał oficera Wehrmachtu, który pomaga przetrwać ukrywającemu się w ruinach Warszawy człowiekowi. Teraz Wilm Hosenfeld sam się przedstawia szerszej publiczności. Właśnie ukazały się w Niemczech odnalezione przez rodzinę jego listy i notatki: lektura wręcz sensacyjna!
Zanim Polański stanie przed widownią Oscarów, musi stanąć przed obliczem sprawiedliwości.
Roman Polański nie ma szczęścia do Krakowa. Dwa lata temu podzielił krakowskich intelektualistów ze względu na wątpliwości, jak to ujmowano, natury moralnej. Teraz reżyser znów zamieszał. Podarował miastu pieniądze.