Dziesięć najciekawszych i najładniejszych kościołów na świecie powstałych w ostatnich dekadach przedstawia Piotr Sarzyński.
Herbert Esser/PantherMedia
1. Bruder Klaus Chapel w Mechernich (Peter Zumthor, 2007). Surowe betonowe, sczerniałe ściany, których wygląd jest efektem wielodniowego wypalania szalunku z drewnianych beli, brak sklepienia i podłoga z lanej cyny robią kolosalne, metafizyczne wrażenie.
.pep/Flickr CC by SA
To ta budowla zadecydowała o przyznaniu projektantowi słynnej Nagrody Pritzkera.
doratagold/Flickr CC by SA
Przepięknie położona w Alpach kaplica, która przybrała formę przestrzennej instalacji sakralnej.
doratagold/Flickr CC by SA
Dyskretna ale silna symbolika ścieżek (życia?) zachęca do kontemplacji i wyciszenia.
Massimiliano Fuksas/materiały prasowe
3. Kościół św. Jana w Foligno (proj. Massimiliano Fuksas). Kościół wygląda jak wielki bentonowy bunkier, z przypadkowo powybijanymi otworami na nierówne okna.
Massimiliano Fuksas/materiały prasowe
Trzeba oswoić się z tą awangardową architekturą, by docenić jej estetyczne wyrafinowanie.
Massimiliano Fuksas/materiały prasowe
Mogę jednak wyobrazić sobie, że dla wielu może okazać się absolutnie nie do zaakceptowania.
[A25]/Flickr CC by SA
4. Kościół Świętego Oblicza w Turynie (proj. Mario Botta, 2001). I znów Botta, bodaj najwybitniejszy architekt sakralny naszych czasów.
Mario Botta/materiały prasowe
Zaskakująca industrialna budowla przypominająca siedem fabrycznych kominów, pod którymi mieści się siedem kaplic.
Mario Botta/materiały prasowe
Chyba najbardziej „niesakralna” – w tradycyjnym tego słowa znaczeniu - architektura ostatniej dekady.
Richard Meier & Partners Architects LLP/materiały prasowe
O to zamówienie toczyła się rywalizacja między największymi architektami epoki, a gorycz porażki musieli przełknąć m.in. Tadao Ando, Gunter Behisch, Santiago Calatrava czy Frank Gehry.
Richard Meier & Partners Architects LLP/materiały prasowe
Wybrana realizacja, dyskretnie przypominająca okręt pod pełnymi żaglami robi duże wrażenie.
Vicens&Ramos/materiały prasowe
7. Kościół św. Moniki w Madrycie (Vincens + Ramos, 2005). Trudno przejść obojętnie obok tego niedużego kościółka utrzymanego w radykalnie dekonstruktywistycznym stylu.
Vicens&Ramos/materiały prasowe
Bardzo śmiała architektura wyraźnie odcina się od mieszczańskiej, willowej zabudowy okolic, ale też nie dominuje, nie przygniata.
Jan Olav Jensen/materiały prasowe
8. Kościół w Mortensrud (Jensen & Skodvin, 1999). Twórczo nawiązuje do idei słynnej kaplicy Korony Cierniowej w Eureka Springs, postawionej przed 30 laty.
Jan Olav Jensen/materiały prasowe
A więc całkowite wtopienie w dziką przyrodę leśnego zbocza. Zespolenie natury i duchowości.
ivanlai/Flickr CC by SA
9. Kaplica w Tanjung Benoa na Bali (Tonton PT Dwitunggal, 2005). Tu z kolei elementem przymierza duchowości z naturą jest ocean. Do oszczędnej w detale, przeszklonej kaplicy trzeba dojść po kładce. Nic, poza szumem fal – nie zakłóca kontaktu z Najwyższym.
lapin.lapin/Flickr CC by SA
Nie, data powstania nie jest pomyłką. Świątynia została zaprojektowana w 1960 r., ale zbudowana dopiero w XXI wieku.