Porządek konstytucji, czyli o pożytkach z wiedzy historycznej
Konstytucja 3 Maja - pierwsza czy druga?
Wiele prac naukowych za pierwszą, nie tylko w Europie, ale i na świecie, nowoczesną konstytucję uznaje ustawę zasadniczą Republiki Korsykańskiej uchwaloną w 1755 r. W tym właśnie roku na wyspie wybuchło powstanie pod wodzą Pasquale Paoli – narodowego bohatera Korsyki. Po uwolnieniu się od władztwa Genui Korsykanie ogłosili niepodległość i powstanie nowego państwa. Projekt konstytucji republiki sporządził Paoli wzorując się na dziesięć lat wcześniejszym tekście Jeana-Jacquesa Rousseau. Korsykański parlament Diet uchwalił ją w listopadzie 1755 r.
Niestety, korsykańska republika przetrwała raptem 14 lat, podbita w 1769 r. przez Francuzów. Nie dziwne więc, że historia jej konstytucji popadła w niepamięć.
Warto wspomnieć, że istniała jeszcze druga konstytucja korsykańska – mianowicie konstytucja Królestwa Anglo-Korsykańskiego istniejącego w latach 1794–1796. Ale o niej pamiętają tylko specjaliści i Korsykanie.
Niektórzy historycy za drugą z kolei uważają szwedzką konstytucję z 1772 r. wprowadzoną po bezkrwawym zamachu stanu króla Gustawa III. Tu jednak sytuacja jest o tyle inna, że - choć oficjalnie została ona zatwierdzona przez parlament - to w gruncie rzeczy była konstytucją oktrojowaną (a więc odgórnie narzuconą przez władcę, a nie wyrazem woli narodu). Co więcej, konstytucja zamykała niespełna sześćdziesięcioletnią epokę parlamentaryzmu w Szwecji i wprowadzała monarchię absolutną. Trudno więc, mimo liberalnych rozwiązań, zaliczyć ją do aktów podobnych konstytucji amerykańskiej i polskiej. Jej żywot był dłuższy od korsykańskiej: w Szwecji obowiązywała do 1809, w zaś Finlandii aż do 1919 r.
Jak z tego wynika, polska konstytucja byłaby drugą w Europie (o ile nie liczyć szwedzkiej) i trzecią w świecie. Kiedyś media wyśmiały Komorowskiego, który potrzebnych mu informacji poszukiwał w Wikipedii.