Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Historia

Wincenty Witos pozostanie przestępcą?

SLD i PSL chcą rehabilitacji polityków skazanych 80 lat temu

PSL chętnie nawiązuje do tradycji przedwojennych. PSL chętnie nawiązuje do tradycji przedwojennych. Adam Chełstowski / Forum
SLD i PSL chcą uznania za nieważne wyroków wydanych w tzw. procesie brzeskim. Pod projektem ustawy rehabilitującej dziesięciu parlamentarzystów II RP z Wincentym Witosem na czele, podpisał się cały klub SLD i połowa PSL.

- Po 80 latach chcemy przywróci godność naszym poprzednikom – twierdzą wnioskodawcy. Posłowie PSL i SLD od kilkunastu lat występują do kolejnych ministrów sprawiedliwości w sprawie kasacji wyroku brzeskiego i wszczęcia procedury rehabilitacyjnej. Uważają, że ogłoszona w 1939 r. amnestia, która objęła skazanych, to zbyt mało. Ale ich próby nie przyniosły jak dotąd efektów. W odpowiedziach na kolejne interpelacje informowano ich o braku akt, a gdy część odnaleziono, to posłom odpowiedziano, że z materiałów tych nie wynika, by skazanie nastąpiło z rażącym naruszeniem prawa. Zatem nie ma podstaw do wniesienia kasacji.

To dlatego posłowie PSL i SLD wystąpili z projektem specjalnej ustawy uznającej za nieważne wyroki na więźniów brzeskich. - Działali na rzecz demokratycznej Polski, a represjonował ich obóz sanacyjny, odmiennie pojmujący dobro Polski – piszą wnioskodawcy w uzasadnieniu. Ustawa nie byłaby precedensem w najnowszej historii Polski. W 1991 r. przyjęto podobną - o uznaniu za nieważne orzeczeń wydawanych wobec osób represjonowanych po wojnie za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

Ale nowa ustawa, w przeciwieństwie do tej z 1991 r., nie przewiduje odszkodowań - skazanym posłom ma przywrócić cześć i godność. Umożliwi ona też likwidację „historycznego” rozdwojenia jaźni, wywołanego tym, że dziś „przestępcom” stawia się pomniki i wybiera za patronów szkół i ulic.

W procesie brzeskim sądzono 11 posłów z PPS, PSL „Piast”, PSL „Wyzwolenie” i Stronnictwa Chłopskiego, czyli z partii opozycyjnych wobec rządzącej wówczas sanacji. Aresztowani zostali we wrześniu 1930 r., krótko po rozwiązaniu Sejmu, kiedy nie chronił ich immunitet. Prokurator, opierając się na przepisach rosyjskiego kodeksu karnego z 1903 r.

Reklama