Owszem, istnieją liczne wspomnienia, ale zwykle pisane przez dowódców różnego szczebla. Z racji wysokiej pozycji autorów, a i z powodu krótkości wojny wrześniowej, tematyka ta zajmuje tam niewiele miejsca, zaś ich autorzy koncentrują się na czysto militarnej stronie zdarzeń (przykładem tu tyleż kanoniczne, co w wielu miejscach zakłamane Wspomnienia żołnierza Heinza Guderiana).
Na krótko przed kolejną rocznicą wybuchu wojny Wydawnictwo Znak uraczyło nas książką Jochena Böhlera czyniącą poważny wyłom w tym niepisanym pakcie milczenia. Tematem książki jest bowiem fala terroru i zbrodni, jaka rozlała się po Polsce za sprawą najazdu. Wydana dwa lata temu w Niemczech zrobiła tam sporo zamieszania, tym bardziej że towarzyszyła dokumentalnemu filmowi pod tym samym tytułem emitowanemu przez ogólnoniemiecką telewizję ARD.
Böhler, wybornie znający się na tej tematyce – dość wspomnieć poprzednią jego pracę Zbrodnie Wehrmachtu w Polsce, również wydaną przez Znak – rysuje obraz kampanii w Polsce jako swoistego preludium do wojny totalnej i holocaustu, poligonu na którym przetestowano rozwiązania i metody zastosowane później: masowe rozstrzeliwania, grabieże, pogromy i mordy na ludności żydowskiej, brutalność i bezwzględność z jaką traktowano ludność cywilną.
Katalog jest obfity od samego początku wojny: by wspomnieć choćby szlak bojowy 41 pułku piechoty znaczony spalonymi wsiami, akty ludobójstwa w Torzeńcu i Wyszanowie (2 IX), "krwawy poniedziałek" w Częstochowie (4 IX), masakrę przemyskich Żydów (16–19 IX),egzekucja jeńców z polskiej 7 Dywizji Piechoty pod Ciepielowem (8 IX), "Akcję Tannenberg", czy plądrowanie zdobytej Warszawy.
Böhler pokazuje też błędy i zaniechania, a także zbrodnie strony polskiej, zwracając przy tym uwagę na ich niewielką skalę i przypadkowość zrozumiałą w kontekście brutalnej agresji.
Pisze też Böhler o pojedynczych przypadkach sprzeciwu oficerów Wehrmachtu wobec sposobu działania przyjętego w Polsce, podkreślając, przy tym że w żaden sposób nie zmieniają one całości obrazu.
Wszechstronnie podchodząc do problemu Autor jasno wykazuje, że niemiecki terror w kampanii polskiej miał charakter systemowy. Wprawdzie był to system niedoskonały, ale już wykazujący podstawowe cechy tak "twórczo" rozwinięte w przyszłości. Kluczowym elementem tego systemu była aktywna współpraca Wehrmachtu. Wehrmacht nie był czysty. Nigdy.
Jochen Böhler
Najazd 1939. Niemcy przeciw Polsce
tłum. Dariusz Salamon
Znak, Kraków 2011