Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Historia

Ruinomania

Malownicze ruiny czy kiepskie rekonstrukcje?

Ruiny zamku w Ogrodzieńcu. Ruiny zamku w Ogrodzieńcu. Tomasz Jodłowski / Reporter
Malownicze ruiny to nie tylko świadectwa przeszłości i domy duchów, lecz także miejsca, gdzie można rozmyślać o tym, co czas czyni z rzeczywistością i z nami. Fascynują naukowców, artystów i turystów.
Opactwo Tintern - obraz Williama Turnera.Tate Opactwo Tintern - obraz Williama Turnera.

Źle zarządzany park archeologiczny w Pompejach niszczeje w oczach. W 2010 r. zawalił się Dom Gladiatorów, a na początku marca tego roku uszkodzeniu uległ fragment muru nekropoli, sklepienie korytarza w świątyni Wenus oraz ściana jednego z niedawno odnawianych sklepów.

Jakby nieszczęść było mało, kilka dni później z Domu Neptuna skradziono malowidło. Fresk z Artemidą został wycięty ze ściany fachowo, więc nie ulega wątpliwości, że tombaroli (rabusie zabytków) pracowali na zlecenie. Włoscy eksperci winą za zaniedbania obciążają skostniałą biurokrację i zarządców parku, którym zarzuca się powiązania z mafią. Coś w tym może być, bo choć rok temu Pompeje dostały na restaurację aż 105 mln euro (w tym 42 mln od UE), do dziś nie podjęto systematycznych prac. Tymczasem z konserwacją zabytków jest jak z chodzeniem do dentysty – nie wystarcza jedna wizyta, należy bezustannie coś poprawiać, co znaczy, że utrzymanie liczącej 66 ha i odwiedzanej przez miliony turystów trwałej ruiny to niezwykle żmudne i kosztowne zajęcie.

Oczywiście należy robić wszystko, by przedłużyć żywot Pompejów, ale jednocześnie warto zdać sobie sprawę, że osypywanie się starych murów to normalne zjawisko. Przyzwyczajeni do ­hollywoodzkich makiet antycznych czy średniowiecznych miast zapominamy, że walące się budynki były i pozostaną stałym elementem krajobrazu. Fascynującym i wieloznacznym.

Prześwietna starożytność

Odkrycie w połowie XVIII w. przysypanych popiołami Wezuwiusza Herkulanum i Pompejów dało początek archeologii i pole do popisu konserwatorom. Chociaż ruiny tych antycznych miast zachowały się wyjątkowo dobrze, stopień ich rekonstrukcji i tak był spory, bo mechanizm tworzenia parków archeologicznych opierał się na założeniu, że ludziom trzeba coś pokazać.

Polityka 15.2014 (2953) z dnia 08.04.2014; Nauka; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Ruinomania"
Reklama