Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Drogi do Watykanu

Piotr Kuryło dzień przed rozpoczęciem wyprawy do Watykanu, miejscowość Borki, 20 marca 2014 r. Piotr Kuryło dzień przed rozpoczęciem wyprawy do Watykanu, miejscowość Borki, 20 marca 2014 r. Jan Skarżyński/AFP / EAST NEWS
Według różnych szacunków od 300 do 400 tys. Polaków pojawi się w Rzymie 27 kwietnia na kanonizacji papieży Jana Pawła II i Jana XXIII. Wielu z nich już jest w drodze.

Adam Uliczny z Lublina wyruszył do Watykanu już 16 marca. Wyliczył, że przejście ponad 1800 km zajmie mu 40 dni. Przejdzie przez siedem państw. Jego „Misja Watykan” – jak nazwał swoją pielgrzymkę – ma także wymiar charytatywny. Pielgrzym zachęca, aby „kupić jego kroki” – jeden krok za jeden grosz. W ten sposób, jak obliczył, uda mu się ufundować 16 stypendiów dla podopiecznych lubelskiego Centrum Jana Pawła II. Do Watykanu na własnych nogach zamierza też dotrzeć małżeństwo emerytowanych nauczycieli z Miłosławia (woj. wielkopolskie). Zanim wystartowali 28 stycznia, prymas Polski abp Józef Kowalczyk przekazał na ich ręce list w pięciu językach zachęcający do pomocy pielgrzymom.

Z kolei dwaj studenci – Kacper Thaddey i Paweł Turski – jadą na kanonizację na rowerach. Projekt „Thaddey, rowerem do Watykanu charytatywnie” ma pomóc chorej, czekającej na operację koleżance. Z hasłem „Jadę, żeby Marta mogła chodzić” wyruszyli z Bydgoszczy 11 kwietnia. Tydzień przed kanonizacją do Watykanu pojechała na rowerach trójka znajomych z Nowego Sącza. Opracowali trasę na 1600 km. Dłuższą trasę (2300 km) do Wiecznego Miasta wybrali dwaj przedsiębiorcy z Pomorza, 61-letni Jan Kostuch i 54-letni Zbigniew Czajka. Na rowery wsiedli w ostatnią sobotę.

19 kwietnia konno do Watykanu wyruszyli członkowie Inowłodzkiego Bractwa Rycerskiego (woj. łódzkie). 12 jeźdźców pokona 1800 km, z czego około 300, ze względu na bezpieczeństwo zwierząt, przejadą samochodami. Natomiast uczestnicy wyprawy „Piękne stopy” zaplanowali podróż autostopem.

Dobiec do Rzymu zamierza maratończyk Piotr Kuryło. Każdego dnia od 7 rano przez 12 godzin ma pokonywać około 70 km. Kuryło ma wprawę w długich trasach, bo przebiegł już Polskę ze wschodu na zachód i z północy na południe. Przez rok obiegł Europę: z Fatimy w Portugalii, przez Lourdes i Częstochowę, do Studziannej. Do Watykanu biegnie też 10 osób z Polic (woj. zachodniopomorskie). Wybiegają 15 kwietnia, 2,5 tys. km chcą przebyć w 10 dni. Trasę przebędą już drugi raz, pierwszy raz biegli na 80 urodziny Jana Pawła II.

Polityka 16.2014 (2954) z dnia 15.04.2014; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 6
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną