Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Porażająca uczciwość

Kogo szanują politycy PiS

Kto to jest dobry, uczciwy prokurator? Taki, który umarza śledztwa w sprawach tyczących Zbigniewa Ziobry. Równie łatwo określić prokuratorów niedobrych, uwikłanych w układy, chodzących na pasku władzy: to ci, którzy umarzają takie sprawy jak tak zwana afera podsłuchowa, co wywołało ostatnio w środowisku IV RP burzę.

Prawdę mówiąc, ci dobrzy prokuratorzy wcale nie muszą być aż tacy uczciwi, oni po prostu padają przed oczywistą, porażającą uczciwością Ziobry, nie mają żadnych argumentów, ze wstydem zamykają sprawy, aby nie pogłębiać kompromitacji. Umarzanie jest ich psim obowiązkiem. Podobnie z sędziami. Jeśli rozstrzygają procesy na korzyść polityków PiS czy publicystów IV RP, to reprezentują majestat państwa, jeśli zaś na niekorzyść, to są na pasku władzy, w układzie... itd. W optyce PiS wymiar sprawiedliwości jako całość nie istnieje, nie ma powagi ani autorytetu, jego orzeczenia nic nie znaczą, jeśli nie są po myśli zwolenników wzmożenia moralnego minionej epoki. Nikt tak ochoczo i zjadliwie jak oni nie krytykuje decyzji prokuratorskich i sądowych. Sami też dają sobie prawo oceniania, czy wypełnią zobowiązania płynące z wyroków.

Jest to zgodne z najgłębszą mentalnością działaczy PiS, która przyjmuje, iż nie ma po prostu instytucji państwa, które się szanuje i respektuje, bo tak się w demokracji społeczeństwo umówiło i to się per saldo opłaca. Wszystko zależy od tego, kto w nich zasiada, z jaką biografią, czy z placetem PiS, czy bez. Stąd też pogląd komentatorów ze stajni IV RP, że komisja śledcza w sprawie hazardu jest niezbędna, bo prokuratura jest oportunistyczna i na pewno wszystko celowo sknoci. Jeszcze nie ma rezultatów śledztwa, ale oni już wiedzą, że będzie nieudane. Państwa na takiej mentalności zbudować się nie da. I jeśli Tusk może trochę za często używa słowa „zaufanie”, to w słowniku PiS takie pojęcie nie występuje w ogóle. Tej partii najlepiej odpowiadałaby mała, własna 25-proc. kraina, w której nigdy nie skrzywdziłby jej żaden prokurator czy sędzia trybunału, a media pisałyby o niej obiektywnie. Czyli dobrze.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną