Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Biskupi: z krzyżem róbta, co chceta!

Tadeusz Późniak / Polityka
Biskupi diecezjalni na Jasnej Górze umyli ręce od sprawy krzyża smoleńskiego. Czytam ten gest jako dowód, że biskupi nie są w stanie wypracować innego stanowiska bardziej czytelnego – pisze na blogu Adam Szostkiewicz.

Publicysta „Polityki” komentuje środową decyzję biskupów, którzy ogłosili na Jasnej Górze, że krzyżem przed Pałacem Prezydenckim powinny się zająć władze świeckie. Według biskupów, konieczne jest także zbudowanie pomnika upamiętanijącego ofiary katastrofy smoleńskiej.

Zdaniem Szostkiewicza takie stanowisko hierarchów bierze się stąd, że rozwiązanie problemu tak naprawdę ich nie interesuje. „Wolą nie ryzykować konfrontacji z ,religijnymi kloszardami’ na Krakowskim Przedmieściu, by ich nie przegnali jak ministra Michałowskiego w asyście księży” – pisze Szostkiewicz na swym blogu. „Jest to rzecz bez precedensu, by biskupi umywali ręce w kwestii krzyża. Przecież ciągle słyszymy ich wezwania do obrony krzyża tam, gdzie jest on rzekomo zagrożony” – dodaje.

„Zgłaszając publicznie brak zainteresowania krzyżem przed Pałacem i brak woli do działania w jego sprawie, biskupi strzelają sobie samobója, ale rozwiązują też ręce władzy publicznej. Skoro krzyż to nie sprawa Kościoła, najwyższy czas, by czynniki świeckie wreszcie zrobiły, co do nich należy” – konkluduje Adam Szostkiewicz.

WIĘCEJ na blogu „Gra w klasy”

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną