Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Niezbędnik działacza

Polityka przez mękę, czyli jak założyć partię

Zjazd Ruchu Palikota w Sali Kongresowej w Warszawie Zjazd Ruchu Palikota w Sali Kongresowej w Warszawie Tadeusz Późniak / Polityka
Z zakładaniem partii jest jak z szukaniem złóż gazu łupkowego. Duże wyzwanie, jeszcze większe ryzyko. Ale chętnych, jak choćby ostatnio Janusz Palikot, nie brakuje.
Dziedziniec gmachu sądów w WarszawieSławomir Kamiński/Agencja Gazeta Dziedziniec gmachu sądów w Warszawie

Piąte piętro przedwojennego gmachu sądów przy alei Solidarności w Warszawie, korytarz F. VII Wydział Cywilny Rejestrowy zna każdy, kto w ostatnich latach zakładał partię, bo to tutaj właśnie, z całego kraju, trafiają wnioski o rejestrację nowych bytów politycznych.

W tym roku było ich 10, co jest liczbą całkiem sporą, biorąc pod uwagę, że w prowadzonym od 20 lat rejestrze figuruje 80 partii. Pracownicy wydziału mówią, że to efekt roku wyborczego, gdy w ludziach budzi się nagle instynkt politycznego działacza. W sumie z dziesięciu tegorocznych wniosków dwa zostały odrzucone, dwa czekają na rozpatrzenie przez sędziów, a sześć partii otrzymało zgodę na działalność. Jako ostatnia, na początku sierpnia, Lepsza Polska, z siedzibą w Warszawie, której głównym celem – jak można przeczytać na jej stronie internetowej – jest zagwarantowanie każdemu zdrowego i godnego życia. Wcześniej skutecznie zarejestrowały się m.in. Sztandar Matki Boskiej Licheńskiej Bolesnej Królowej Polski, Polskie Forum Osób Niepełnosprawnych i Specjalnej Troski oraz Polska Partia Internetowa.

Wniosek Janusza Palikota o zarejestrowanie Ruchu Poparcia, bo tak ma nazywać się jego ugrupowanie, jeszcze do sądu nie dotarł, co zresztą jest rzeczą całkowicie zrozumiałą. Poseł z Lublina wielokrotnie zapowiadał, że swoją samodzielną działalność polityczną chce rozpocząć od założenia stowarzyszenia, dopiero później zamierza utworzyć partię.

Jeśli już się na to zdecyduje, czeka go pokonanie wielu biurokratycznych przeszkód związanych z rejestracją partii i znalezieniem dla niej siedziby (patrz: ramka). Potem można werbować członków, budować struktury i szukać pieniędzy na działalność.

Projekt 60

Do naboru działaczy w swym początkowym okresie partie nie przywiązują zbyt dużej wagi.

Polityka 43.2010 (2779) z dnia 23.10.2010; Polityka; s. 22
Oryginalny tytuł tekstu: "Niezbędnik działacza"
Reklama