Weryfikacja wpłat to pomysł nowego sekretarza generalnego PO, a zarazem jej skarbnika Andrzeja Wyrobca. – Na przełomie października i listopada poproszę sekretarzy regionów, by przygotowali dane na temat terminowości regulowania składek członkowskich. Chodzi o stan na koniec marca 2011 – mówi nam Wyrobiec. Ci spośród około 46 tysięcy działaczy PO, których opóźnienia przekroczą sześć miesięcy, mogą spodziewać się natychmiastowego wyrzucenia z partii. Pozwala na to nowy zapis w statucie, przyjęty podczas krajowej konwencji Platformy w Warszawie. Funkcjonujący wcześniej przepis również dawał możliwość wykreślenia z listy członków po sześciu miesiącach niepłacenia składek, tyle że decyzja ta musiała zostać poprzedzona czasochłonną procedurą. Pierwszym krokiem było wezwanie do uregulowania zaległości, a w razie braku efektu wniosek do sądu partyjnego o usunięcie z partii.
Teraz będzie szybko i prosto. Składki członków PO to 5 zł. miesięcznie dla zwykłych członków, 2,5 zł. dla studentów i emerytów. Stanowią one niewielki procent budżetu partii. W 2009 roku Platforma zebrała ze składek 1,1 mln zł, a jej roczny budżet sięgnął bez mała 50 mln zł.
Sprawdzenie regularności wpływania składek to jeden ze sposobów weryfikacji członków partii i usunięcia z list jej sympatyków „martwych dusz”. To również element mobilizacji przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi.
Problem z dyscypliną wśród członków PO nie jest nowy. W sposób najbardziej jaskrawy, objawił się w trakcie marcowych prawyborów, które wyłoniły kandydata Platformy na prezydenta. Okazało się wówczas, że spośród 46 tysięcy uprawnionych do głosowania, w prawyborach wzięło udział zaledwie 47 procent działaczy partii. Po tym niezbyt chlubnym wyniku kierownictwo PO zapowiedziało weryfikację szeregów, do której ostatecznie nie doszło m.in. z powodu przyspieszonych wyborów prezydenckich. W obliczu zbliżającej się kampanii władze Paltformy straciły wówczas zainteresowane wewnętrznymi rozliczeniami.