Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Hazard hazardem

Prokuratura umorzyła sprawę hazardową

Po decyzji prokuratury bohaterowie tzw. afery hazardowej już nie muszą się obawiać kar sądowych. Ale ich odpowiedzialność polityczna pozostaje nadal sprawą otwartą.

- To do czego dotarliśmy, było wystarczające żeby wszcząć postępowanie, ale nie wypełniało znamion, określonych w ustawie, ażeby móc postawić jakiekolwiek zarzut w tej sprawie – tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa tyczącego tzw. afery hazardowej, czyli zabiegów wysoko postawionych polityków rządzącej Platformy Obywatelskiej na rzecz zmian legislacyjnych, korzystnych dla zaznajomionych z nimi biznesmenów tej branży.

Sytuacja taka – że z braku dowodów nie da się wskazać podejrzanych i następnie wnieść aktu oskarżenia – zdarza się organom ścigania dość często. Z prawnego punktu widzenia kwestia jest zatem zamknięta (o ile, oczywiście, na jaw nie wyjdą nieznane dotąd fakty i świadectwa). Zasadnie jednak podnosi się wątek odpowiedzialności politycznej bohaterów tej historii – zwłaszcza, że nie potrafili oni, chociażby przed sejmową komisją śledczą, przekonująco wytłumaczyć się ze swoich kontaktów z lobbystami hazardowego biznesu.

Przeciwnie, w powszechnym odczuciu próbowali raczej kluczyć i mataczyć. Mimo decyzji prokuratury pozostają więc wątpliwości co do etycznej natury tych związków. Podobnie jak otwarte pozostają pytania o styl działania Centralnego Biura Korupcyjnego - a w szczególności jego ówczesnego szefa Mariusza Kamińskiego - w tej sprawie.

Równocześnie jednak dzieje tego śledztwa potwierdzają zasadność niedawnego oddzielenia prokuratury od ministerstwa sprawiedliwości (poprzez zerwanie z łączeniem w jednym ręku funkcji Prokuratora Generalnego i ministra sprawiedliwości). Można się bowiem tylko domyślać, jakie gromy posypałyby się na decyzję o umorzeniu ścigania, jeśli podjęłaby ją instytucja, której szef pochodziłby z politycznej nominacji partii osób objętych postępowaniem. Wprawdzie i teraz nie obejdzie się pewnie bez rozmaitych supozycji i posądzeń odnośnie suwerenności prokuratury. Jednak ich siła będzie całkiem inna.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną