W sumie było to ponad 300 tys. żołnierzy rozmieszczonych głównie na ziemiach zachodnich, w garnizonach z dobrą infrastrukturą (poligony, lotniska, koszary). Na główną kwaterę wyznaczono Legnicę. Oficjalnie były to wojska sojusznicze, wspólnie z polskimi czuwające na granicy na Odrze i Nysie. W kwestii zaopatrzenia i innych usług świadczonych na rzecz armii radzieckiej strona polska stała na z góry straconej pozycji. Za pierwszy rok Rosjanie nie zapłacili władzom (ani lokalnym, ani państwowym) grosza, powołując się na stan wojenny i własne ofiary. W maju 1946 r. podpisano porozumienie o wzajemnym anulowaniu roszczeń. Dopiero w grudniu 1956 r. zawarto umowę o prawnym statusie stacjonujących w Polsce wojsk radzieckich. Liczbę żołnierzy określono na 62–66 tys., w tym w formacjach lądowych – 40 tys., w lotnictwie – 17 tys., w marynarce wojennej – 7 tys. Do tego doliczyć należy kilkadziesiąt tysięcy członków rodzin.
Wojska radzieckie dysponowały ogromnymi obszarami wyłączonymi spod polskiej jurysdykcji: 8 tys. ha terenów zabudowanych i około 8 tys. różnych obiektów, z których połowa wybudowana została jeszcze przez Niemców. Rosjanie płacili tylko za dzierżawione obiekty budowlane – i to połowę czynszu. Druga połowa miała być (choć nie była) przeznaczona na bieżące remonty.
Wycofywanie wojsk radzieckich rozpoczęło się 9 kwietnia 1991 r., ostatnich żołnierzy pożegnał przed Belwederem prezydent Lech Wałęsa 17 września 1993 r. Przy rozliczeniach finansowych 48-letniego pobytu armii radzieckiej strony długo nie mogły dojść do porozumienia. W efekcie przyjęto opcję zerową. Szacuje się, że stacjonowanie Rosjan kosztowało nas ok. 3,46 mld dol.